Lewaccy partyzanci zamordowali gubernatora?
Znaleziono zwłoki gubernatora kolumbijskiej prowincji Caqueta, Luisa Francisco Cuellara. Zdaniem władz, gubernator został uprowadzony i zamordowany przez rebeliantów z lewackich Rewolucyjnych Sił Zbrojnych Kolumbii (FARC).
Ciało gubernatora odnaleziono wkrótce po tym, jak prezydent Kolumbii Alvaro Uribe zapowiedział uczynienie wszystkiego co możliwe, aby doprowadzić do jego uwolnienia.
Zdaniem przedstawicieli władz, Cuellar został zabity wkrótce po porwaniu z jego z domu w stolicy prowincji, mieście Florencia, przez uzbrojonych mężczyzn.
Cuellar był już przeszłości czterokrotnie porywany, jednak za każdym razem zwalniano go, po wpłaceniu okupu. Jak dotychczas FARC nie przyznały się do uprowadzenia Cuellara.
Prowincja Caqueta uchodzi już od wielu lat za "twierdzę" FARC, które prowadzą partyzancką wojnę z rządem Kolumbii. Pieniądze na swą działalność uzyskują m. in. z przemytu narkotyków i porwań dla okupu.
W ostatnim okresie rebelianci z FARC doznali serii dotkliwych porażek w potyczkach z siłami rządowymi. Liczba dokonywanych przez nich ataków i porwań zmalała, ale w rękach rebeliantów wciąż pozostaje ponad 20 oficerów policji i żołnierzy. Niektórzy z nich pozostają w niewoli już od 10 lat.
