Leszek Miller: wtedy wraz z kierownictwem partii podam się do dymisji
Leszek Miller w Radiu ZET zapowiedział, że poda się wraz z kierownictwem partii do dymisji, jeśli wynik SLD w wyborach parlamentarnych będzie „niższy niż kompromitujący wynik Grzegorza Napieralskiego”. - Wtedy całe kierownictwo SLD powinno podać się do dymisji - stwierdził. Chodzi o wynik poniżej 8 procent.
13.03.2015 | aktual.: 13.03.2015 10:39
Dodał jednak, że „wyklucza taką możliwość, bo wynik będzie bardzo dobry”. - Nigdzie się nie wybieram - stwierdził, kiedy Monika Olejnik zapytała, czy Magdalena Ogórek ma szanse zastąpić go na stanowisku szefa SLD. Były premier nie umiał powstrzymać uśmiechu, kiedy usłyszał to pytanie.
Leszek Miller nie poda się do dymisji, jeżeli Magdalena Ogórek uzyska niższy wynik niż Grzegorz Napieralski, którego w 2010 roku poparło 13 procent wyborców. - Szef i kierownictwo partii odpowiada za wybory parlamentarne. Wybory prezydenckie rządzą się swoimi prawami. To nie są wybory partyjne - argumentował gość Radia ZET.
„Kwaśniewski uważa Ogórek za pomysł niebanalny, ale niosący nadzieję”
Były premier zdradził, że o kandydaturze Magdaleny Ogórek rozmawiał z Aleksandrem Kwaśniewskim. Z uśmiechem relacjonował stanowisko byłego prezydenta na temat kandydatki. - Mówił, że to pomysł niebanalny, ale... niosący jakieś szanse i nadzieje - opowiadał Miller. Dodał, że nie pytał Kwaśniewskiego, czy poprze „panią Magdalenę”. - To jest indywidualna decyzja prezydenta - mówił były premier.
Kiedy Monika Olejnik zapytała, co wyczytał w oczach Kwaśniewskiego, odpowiedział, że „zadumę, głębię i troskę o bieg spraw”. - Czyli mamy odpowiedź na moje pytanie! - odpowiedziała ze śmiechem Monika Olejnik.