Leszek Miller: Tusk musi udowodnić, że nadal jest samcem alfa w PO
- Dziś w PO jest o jednego samca alfa za dużo. W sporze z Gowinem ucierpiała pozycja Donalda Tuska. Premier zrobi wszystko, żeby dać opinii publicznej sygnał, kto w tym rządzie jest samcem alfa - uważa gość "Kontrwywiadu" RMF FM Leszek Miller. Szef SLD zaapelował też do Aleksandra Kwaśniewskiego, żeby przyjął wreszcie na spotkanie Janusza Palikota i jego ludzi. - Przyjmij chłopów, mój drogi szorstki przyjacielu. Przecież oni uschną z tęsknoty - mówił.
Zdaniem Millera jedyną szansą Tuska na odzyskanie pozycji jest doprowadzenie do ponownego głosowania nad projektami ustawy o związkach partnerskich. - Przed debatą musi porozmawiać z konserwatystami PO i przedstawić im instrumenty wyrafinowanego nacisku, a kiedy będą głosować tak jak trzeba, popatrzeć na Gowina i powiedzieć: I co? I kto tu rządzi? - radził premierowi polityk.
B. premier powiedział, że Sojusz nie poprze dymisji Wandy Nowickiej. A jeśli jednak dojdzie do głosowania nad kandydaturą Anny Grodzkiej? - Będzie wybór Grodzka lub Dorn. Przecież nie zagłosujemy na Dorna - odpowiedział Miller.
Szef SLD apeluje też do Aleksandra Kwaśniewskiego, żeby przyjął wreszcie na spotkanie Palikota i jego ludzi. - Przyjmij chłopów, mój drogi szorstki przyjacielu. Przecież oni uschną z tęsknoty - mówił.
- Nie ma możliwości utworzenia wspólnej listy z Palikotem, SLD nie zrezygnuje ze swojego szyldu - zapewnił szef SLD. Miller nie wyklucza jednak porozumienia z Aleksandrem Kwaśniewskim. - Z Kwaśniewskim SLD po drodze - zapewnił. - Będziemy się w tej sprawie porozumiewać - dodał.