Leszek Miller: nie interesuje mnie projekt Aleksandra Kwaśniewskiego
Nie interesuje mnie projekt Aleksandra Kwaśniewskiego Europa Plus - stwierdził Leszek Miller. Zdaniem gościa radiowej Trójki, jest jeszcze przedwcześnie na układanie list wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Szef SLD, który był również gościem "Jeden na jeden" w TVN24, oceniając sposób, w jaki lider Ruchu Palikota wypowiadał się o Wandzie Nowickiej, powiedział, że 13 lutego 2013 roku skończył się w Polsce Janusz Palikot.
14.02.2013 | aktual.: 14.02.2013 10:56
- 13 lutego 2013 roku skończył się w Polsce Janusz Palikot - w ten sposób Leszek Miller skomentował sposób, w jaki lider Ruchu Palikota wypowiadał się o Wandzie Nowickiej. Janusz Palikot, krytykując Nowicką za niezrzeczenie się funkcji marszałek sejmu mimo cofnięcia rekomendacji klubu parlamentarnego Ruchu Palikota, mówił między innymi, że Nowicka dała się wykorzystać "politycznym rajfurom takim jak Ewa Kopacz, Donald Tusk i Leszek Miller". - Palikot roztrwonił cały kapitał, który jeszcze rok temu był jego udziałem - stwierdził Miller, podkreślając, że Palikot stanowi obecnie obciążenie dla lewicy.
W środę Wanda Nowicka została wyrzucona z klubu Ruchu Palikota.
Trudna sytuacja Kwaśniewskiego
W ocenie Leszka Millera, przed planowanym na 22 lutego spotkaniem Aleksandra Kwaśniewskiego z Januszem Palikotem w sprawie startu w wyborach do Parlamentu Europejskiego, były prezydent jest w dość trudnej sytuacji. Aleksander Kwaśniewski uczyni to, co uzna za stosowne, ale ja uważam, że wiązanie się z Januszem Palikotem w takich czy innych konstelacjach będzie problemem nie tylko dla byłego prezydenta, ale i dla wszystkich uważający się za realną lewicę - zaznaczył Leszek Miller.
Leszek Miller nie wykluczył współpracy z Aleksandrem Kwaśniewskim. Nie musimy się jednak nim zasłaniać, ale jeśli się uda współpracować z prezydentem, to oczywiście z największą przyjemnością, ale to pewnie wymaga jeszcze czasu - zastrzegł lider SLD.
Leszek Miller powiedział również, że jego klub spotka się z kandydatem na premiera rządu technicznego profesorem Piotrem Glińskim. Uczynimy to przez wzgląd na sejmową elegancję - oznajmił były premier. Lider SLD wymienił trzy powody, dla których jego klub nie poprze wniosku PiS. Jego zdaniem, wniosek o wotum nieufności dla rządu nie wypełnia konstytucyjnych przesłanek. Nie chcemy również powrotu IV RP - tłumaczył Leszek Miller.