Lesbijka pokieruje rządem Islandii?
66-letnia Johanna Sigurdardottir przejdzie do historii jako pierwszy na świecie premier żyjący w zalegalizowanym związku homoseksualnym. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują bowiem, że lesbijka zostanie szefem rządu Islandii - pisze "Polska".
31.01.2009 | aktual.: 31.01.2009 14:42
W ubiegłym tygodniu kilka tysięcy Islandczyków niezadowolonych z pracy swego rządu starło się w stolicy kraju z policją. W efekcie tych zamieszek premier Geir Haarde z Partii Niepodległościowej ogłosił zakończenie misji swojego gabinetu i rozpisanie wcześniejszych wyborów.
- Islandia potrzebuje silnego rządu, który będzie współpracował z narodem - powiedziała desygnowana na tymczasowego szefa rządu Johanna Sigurdardottir. Socjaldemokraci i Zielona Lewica, partie tworzące tymczasowy gabinet, poparły jej kandydaturę.
Nieprzerwanie od 1978 r. jest deputowaną do islandzkiego parlamentu - Althingu. W latach 1987-1994 i ponownie od 2007 r. pełniła funkcję ministra spraw społecznych. Stąd jej przydomek Święta Joanna. W rządzie Haarde była najpopularniejszym politykiem. Według sondażu Gallupa popiera ją aż 73% społeczeństwa. Wiele osób o orientacji pani premier dowiedziało się dopiero przy okazji nominacji ją na szefa rządu.
Jednak dla Islandczyków orientacja seksualna pani premier jest nieistotna. Islandczycy jej po prostu ufają. Wierzą, że odpowiednio zadba o ich interesy - powiedział Olafur Hardarson z wydziału nauk politycznych Uniwersytetu Islandzkiego.