Lepper, Wierzbicki i Maksymiuk nie przyszli na swój proces
Andrzej Lepper, Roman Wierzbicki i Janusz Maksymiuk nie stawili się w piątek na swoim procesie przed sądem w Słubicach. Mimo to rozprawa odbyła się.
31.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Rolniczy przywódcy są oskarżeni o bezprawne zorganizowanie blokady przejścia granicznego w Świecku w 1999 roku.
Lepper przesłał do sądu pismo, w którym tłumaczył, że nie może uczestniczyć w rozprawie, ponieważ bierze udział w telewizyjnym programie wyborczym. Wierzbicki poinformował natomiast, że w tym samym czasie uczestniczy w pogrzebie członka rodziny. Janusz Maksymiuk nie stawił się w sądzie bez usprawiedliwienia.
Sąd uznał, że przedstawione przez oskarżonych powody ich nieobecności są niewystarczające i postanowił kontynuować rozprawę. Przesłuchano trzech świadków - pracowników instytucji działających na terenie przejścia granicznego w Świecku. Czterech świadków nie stawiło się na rozprawie.
Następna rozprawa odbędzie się 5 października. Sąd zamierza jeszcze przesłuchać m.in. byłego wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, byłego ministra rolnictwa Jacka Janiszewskiego i byłego wojewodę lubuskiego Jana Majchrowskiego. (aka)