PolskaLepper, Wierzbicki i Maksymiuk nie przyszli na swój proces

Lepper, Wierzbicki i Maksymiuk nie przyszli na swój proces

Andrzej Lepper, Roman Wierzbicki i Janusz Maksymiuk nie stawili się w piątek na swoim procesie przed sądem w Słubicach. Mimo to rozprawa odbyła się.

Rolniczy przywódcy są oskarżeni o bezprawne zorganizowanie blokady przejścia granicznego w Świecku w 1999 roku.

Lepper przesłał do sądu pismo, w którym tłumaczył, że nie może uczestniczyć w rozprawie, ponieważ bierze udział w telewizyjnym programie wyborczym. Wierzbicki poinformował natomiast, że w tym samym czasie uczestniczy w pogrzebie członka rodziny. Janusz Maksymiuk nie stawił się w sądzie bez usprawiedliwienia.

Sąd uznał, że przedstawione przez oskarżonych powody ich nieobecności są niewystarczające i postanowił kontynuować rozprawę. Przesłuchano trzech świadków - pracowników instytucji działających na terenie przejścia granicznego w Świecku. Czterech świadków nie stawiło się na rozprawie.

Następna rozprawa odbędzie się 5 października. Sąd zamierza jeszcze przesłuchać m.in. byłego wicepremiera Janusza Tomaszewskiego, byłego ministra rolnictwa Jacka Janiszewskiego i byłego wojewodę lubuskiego Jana Majchrowskiego. (aka)

blokadalepperrozprawa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)