Lepper: weryfikacja SLD to działanie na pokaz
Zapowiedzianą przez Sojusz Lewicy Demokratycznej weryfikację swoich członków lider Samoobrony Andrzej Lepper określił jako "działania pozorne, na pokaz". "Należałoby przede wszystkim zacząć od samego premiera, który powinien wyjaśnić sprawę niejasnej pożyczki z banku Gudzowatego na swoje mieszkanie. Powinien wyjaśnić też sprawę swojego syna i jego udziału w radach nadzorczych" - wyliczał Lepper.
24.08.2003 | aktual.: 24.08.2003 16:16
Lider Samoobrony po raz kolejny wezwał rząd premiera Leszka Millera, aby podał się do dymisji. Przypomniał też, że jego ugrupowanie opowiada się za wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi.
"Ten rząd, w tym składzie i ta koalicja rządząca SLD-UP, która ma większość w parlamencie tylko i wyłącznie dzięki posłom, którzy opuścili m.in. nasz klub, nie może istnieć. Potrzebne są nowe wybory do parlamentu, które powinny tę sytuację uporządkować" - mówił w Łodzi Andrzej Lepper.
Zapowiedział, że w najbliższym czasie Samoobrona złoży pismo na ręce premiera Millera, aby ten podał się ze swoim gabinetem do dymisji.
Podkreślił, że obecny rząd ma najniższe poparcie społeczne. "Żaden rząd po okresie przemian nie miał tak niskiego poparcia. Na ile to poparcie musi jeszcze spaść, aby Miller zrozumiał, że jego czas się skończył? Dla dobra Polski powinien przestać szkodzić Polsce, ośmieszać na arenie międzynarodowej, bo te afery wszystkie przekazywane są w świat" - powiedział.
Zapewnił, że Samoobrona jest gotowa do nowych wyborów. "Nie boimy się tego, aby naród zweryfikował nas również w nowych wyborach do parlamentu" - podkreślił Lepper.