Lepper: Rokita się boi, że go zdominuję
Według przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera ci, którzy nie chcą by wszedł on do komisji śledczej, czegoś sie boją. Na przykład Jan Rokita z Platformy Obywatelskiej obawia się - zdaniem Leppera - że w komisji ktoś może go zdominować.
10.12.2003 | aktual.: 10.12.2003 10:09
Andrzej Lepper uważa, że uchylenie wobec niego immunitetu nie jest przeszkodą dla zasiadania w komisji śledczej. W Programie Pierwszym Polskiego Radia Andrzej Lepper powiedział, że odebranie immunitetu nie oznacza skazania człowieka i błedem było także odwołanie z komisji Renaty Beger. Lepper podkreślił, że ustawa o komisji śledczej nic nie mówi o tym, że jej członkiem nie moze być poseł, wobec którego toczy się dochodzenie.
Szef Samoobrony powiedział, że chce być w komisji, bo zgodnie z ustawą każdy klub ma prawo mieć tam swojego przedstawiciela. Ponadto chciałby, aby Samoobrona miała udział w sporządzaniu końcowego raportu. Poza tym - jak dodał - w komisji potrzebny jest ktoś obiektywny, gdyż Samoobrony nic nie łączy ani z prezydentem, ani z premierem, ani z Adamem Michnikiem.
Lepper powiedział, że chce doprowadzić do konfrontacji przed komisją Adama Michnika i Aleksandra Kwaśniewskiego, którzy wiedzieli wcześniej o propozycji korupcyjnej Lwa Rywina i nie powiadomili prokuratury.
Andrzej Lepper zaznaczył, że nie będzie zabiegał o poparcie swojej kandydatury przez inne ugrupowania. Dodał, że członkowie komisji nie muszą się niczego bać, gdyż bedzie on tam jeden przeciwko dziewięciu i każdy jego wniosek może zostać odrzucony.