Lepper: panie Rokita, ja nie jestem przestępcą
"Panie Rokita, ja przestępcą to nie
jestem. Prokurator może to potwierdzić" - oświadczył w Sejmie Andrzej Lepper. Stało się to po zadaniu przez
Leppera pytania ministrowi sprawiedliwości w sprawie finansowania
przez PZU Życie SA fundacji powołanych i zarządzanych przez
Stronnictwo Konserwatywno-Ludowe, w czasie gdy jego szefem był
Rokita.
27.05.2004 | aktual.: 27.05.2004 12:38
Lider PO podkreślił, że "przestępcze pomówienia", które dalej pojawiają się w tej Izbie ze strony pana Leppera, "tym razem przekraczają granice wszelakie", bo - jak wyjaśnił - dotyczą jego żony. "Pan Lepper poinformował, że moja żona prowadzi działalność gospodarczą, na dodatek finansowaną przez (Grzegorza) Wieczerzaka" - powiedział Rokita. "Są jakieś granice. Czy marszałek wreszcie zdecyduje się na to, by przestępcę posłać do sądu, i czy wystąpi w obronie mojego dobrego imienia?" - pytał.
Lepper odpierał zarzuty. Podkreślił, że jeśli Rokita czuje się urażony, może wystąpić na drogę cywilno-prawną. "Niech pan ma trochę honoru i przyzna się przed Sejmem, że miał pan kontakty polityczne i towarzyskie z Wieczerzakiem. Nie wstydzić się tego, tylko powiedzieć" - zachęcał.