Lepper: jeśli koalicja Samoobrona-PiS, to ze mną w rządzie

Lepper nie chciał podać żadnych nazwisk ewentualnych przyszłych ministrów z Samoobrony. Zaznaczył tylko, że jeśli Sejm nie przyjmie wniosku o samorozwiązanie i PiS zaproponuje Samoobronie koalicję rządową, "to Andrzej Lepper na pewno" w rządzie się znajdzie. Zaznaczył, że innej możliwości nie ma.

Pytany, za jakie resorty chciałby odpowiadać jako wicepremier, Lepper odparł: Na pewno bardzo ważne resorty to rolnictwo, ochrona środowiska, ministerstwo pracy, gospodarka.

Według Leppera, jeśli uchwała o samorozwiązaniu nie zostanie przyjęta (głosowanie 4 kwietnia), to koalicja PiS-Samooborna może powstać bardzo szybko.

Rozmowy w kuluarach, w grupach, są prowadzone cały czas. Przygotowujemy się do głosowań, pracujemy w Sejmie. Wystarczy jedno spotkanie i praktycznie będziemy wiedzieć, co mamy robić dalej i - myślę - w ciągu kilku dni będziemy w stanie przedstawić naszych kandydatów na ministrów - powiedział.

Według szefa Samoobrony, jego partia powinna otrzymać 25% ministerstw - proporcjonalnie do stosunku posłów Samoobrony i PiS. Tak powinno być, a ile będzie? My targować się nie będziemy, nie jesteśmy partią, która jest spragniona powrotu na stołki i to jest nasz plus, że nie musi to być 20, może być 15, a może być 40%" - zaznaczył.

Jan Rokita uważa, że informacje o możliwości wejścia Andrzeja Leppera do rządu, to problem Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PO powiedział, że nie wyobraża sobie, jak w jednym rządzie mieliby funkcjonować szef Samoobrony i wicepremier Zyta Gilowska, którzy w ocenie lidera PO "żyją na antypodach poglądów".

Lepper pytany, czy wyobraża sobie siebie w jednym gabinecie z minister finansów prof. Zytą Gilowską powiedział: Pani premier zmienia swoje poglądy, na pewno nie jest już takim liberałem, jak była nie tak dawno, kiedy była w PO. Myślę, że te nasze poglądy są coraz bardziej zbieżne.

Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski mówi, że jakiekolwiek rozmowy dotyczące rządzącej koalicji są przedwczesne. Podkreśla, że jeśli okaże się iż Sejm odrzuci uchwałę o samorozwiązaniu to wówczas przyjdzie czas na szukanie innych scenariuszy. Zdaniem Gosiewskiego, jednym z nich jest budowanie stabilnej większości w oparciu o mniejsze ugrupowania parlamentarne. Dodaje, że rozwiązań jest wiele, na przykład, koalicje parlamentarne czy rządowe. Polityk podkreśla, że z pewnością będzie realizowane najlepsze dla Polski, tak, by można było skutecznie rządzić przez 3 i pół roku, a w dalszej perspektywie starać się o przedłużenie rządów Prawa i Sprawiedliwości o kolejne 4 lata.

Zdaniem Leppera, jeśli nie dojdzie do koalicji PiS z Samoobroną, to są dwa wyjścia dla partii Jarosława Kaczyńskiego: "albo rząd podaje się do dymisji, albo Platforma weźmie się do roboty". Przecież PiS ma tylko 157, czy 158 posłów. Jest jeszcze 300 posłów w Sejmie. Platforma jest drugim klubem, ale czy zrobiła chociaż mały kroczek w kierunku innych klubów? Czy próbowała stworzyć inną większość? Nic takiego. Tylko psioczą, narzekają i krytykują wszystkich. Jeśli się brzydzą innych, to niech powiedzą to publicznie - stwierdził przewodniczący Samoobrony w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski.

Lepper zapewnił, że jeśli premier zwróci się do Sejmu o udzielenie rządowi wotum zaufania, Samoobrona będzie za.

Głosowanie wniosku o samorozwiązanie Sejmu ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Aby wcześniejsze wybory stały się faktem, wniosek o skrócenie kadencji musi poprzeć 307 posłów. W tej chwili nie ma na to szans. Poza PiS poparcie dla uchwały deklaruje SLD.

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl