Lepper: chcemy faktów, a nie ogólników o WSI
Wicepremier Andrzej Lepper uważa, że
ujawniony w piątek raport z likwidacji WSI jest ogólnikowy. Nie
ma w nim konkretów - powiedział Lepper i zapowiedział, że wystąpi z pismem do prezydenta RP, aby osoby, które sporządziły raport, przedstawiły politykom koalicji oraz opozycji konkretne fakty i dowody.
17.02.2007 11:45
Lepper stwierdził, że raport był przygotowywany "na chybcika". Według niego, działania przy jego przygotowywaniu były "w niektórych momentach celowe, wymierzone w niektórych ludzi, aby pokazać, że są winni". Dodał jednak, że nie ma w dokumencie konkretnych zarzutów ani dowodów. Nie sprecyzował, które osoby ma na myśli.
Podkreślił, że Samoobrona nie będzie brała odpowiedzialności za niekonkretny raport.
Według Leppera opinia publiczna - zamiast konkretów - w raporcie "karmiona jest tym, że do raportu teraz będą aneksy". I tak będziemy teraz wszyscy czekać czy kolejny aneks ukaże się za miesiąc czy za dwa i będziemy tak rok, a może dwa lata, a może do kampanii następnej żyć w niepewności i niewiedzy, a niektórzy w strachu, że może moje nazwisko się w nim pokaże - powiedział Lepper.
Dodał, że w raporcie znalazło się nazwisko posła Samoobrony Andrzeja Grzesika, który jest oskarżony o to, że gdy był przewodniczącym komisji ds. służb specjalnych, trafiły do niego pewne dokumenty, o które zwracał się kilka razy minister Macierewicz i nie wprowadził ich na obrady komisji. Otóż minister Macierewicz wie, że każdy członek komisji w każdej chwili miał dostęp do dokumentów, więc ten zarzut jest wyssany z palca - stwierdził Lepper.
Jeżeli Grzesik jest współpracownikiem oficerów wywiadu i kontrwywiadu, to ja też jestem.(...) Też powinienem być w tym raporcie, bo Grzesik miał kontakt ze mną - ironizował Lepper. Dodał, że kontaktował się z różnymi osobami, te (kontaktowały się) z kolejnymi, więc cały kraj będzie wmieszany w to, że wszyscy mieliśmy kontakt z oficerami WSI. To co się stało z tym raportem jest karygodne, żebyśmy robili z obywateli agentów na każdym kroku - dodał.