Lemingi uratowały skórę Hanny Gronkiewicz-Waltz
Najmniejsza frekwencja
w czasie warszawskiego referendum była w dzielnicach z najwyższym poparciem
dla PO - w Wilanowie, na Białołęce i Bemowie. Największa frekwencja była z kolei w Wawrze, na Targówku i Pradze-Północ - czytamy w "Rzeczpospolitej".
15.10.2013 | aktual.: 15.10.2013 12:50
Wilanów jest określany jako sypialnia inteligencji, to tam powstają nowe osiedla i mieszkania, które kupują osoby spoza stolicy. Stąd złośliwe określenie nowego osiedla Miasteczka Wilanów „Lemingowo" – od określenia wyborców PO. W czasie ostatnich wyborów do rady dzielnicy Platforma zdobyła tam 41 proc. głosów.
– Wilanów, Białołęka i Bemowo uchodzą za bastiony Platformy Obywatelskiej – przyznaje Maciej Wąsik, szef klubu radnych PiS w Radzie Warszawy.
Dr Błażej Poboży z portalu politykawarszawska.pl, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego, dodaje, że Wilanów zamieszkują ludzie bogatsi, beneficjenci polityki prowadzonej przez warszawski ratusz.
Źródło:** Rzeczpospolita**