Lekarze zalecają dłuższą przerwę w procesie Miloszevicia
Lekarze, którzy badali w haskim areszcie
Slobodana Miloszevicia, zalecili, by ze względów medycznych
ogłosić półtoramiesięczną przerwę w jego procesie przed
międzynarodowym trybunałem - poinformował prawnik
byłego prezydenta Jugosławii Zdenko Tomanović.
Trzej lekarze z Francji, Rosji i Serbii, wybrani przez doradców prawnych Miloszevicia, badali go 10 dni temu w areszcie ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii. 64-letni Miloszević skarżył się na bóle głowy i karku.
W raporcie dla sądu doktorzy zalecili terapię oraz "pełny wypoczynek psychiczny i fizyczny" przez półtora miesiąca. Brak wypoczynku grozi - ich zdaniem - poważnymi konsekwencjami dla zdrowia pacjenta.
Rzecznik haskiego trybunału Jim Landale oświadczył, że proces Miloszevicia ma być wznowiony we wtorek zgodnie z planem. Nie chciał ujawnić, co na temat zdrowia byłego prezydenta mówią lekarze sądowi w Hadze. Nie powiedział też, czy obrona złożyła formalny wniosek o przerwę w procesie.
Wznowienie procesu, który trwa od lutego 2002 r., odłożono w piątek do wtorku z powodu problemów zdrowotnych podsądnego, który miał kłopoty z sercem, wysokie ciśnienie i grypę. Z powodu nawracających problemów zdrowotnych Miloszevicia, który sam prowadzi swoją obronę, rozprawy ograniczono już do trzech dni w tygodniu.
Prokurator Geoffrey Nice ocenił, że ciągłe nagłaśnianie informacji o złym stanie zdrowia Miloszevicia, jego wysokim ciśnieniu i chorobie serca może być częścią strategii celowego przeciągania procesu.
Miloszević jest oskarżony o ludobójstwo i zbrodnie przeciwko ludzkości za rolę, jaką odegrał w wojnach w Chorwacji (1991-1995), Bośni i Hercegowinie (1992-1995) i Kosowie (1998-1999).