Trwa ładowanie...
d15jjhd
06-07-2006 11:45

Lekarski strajk w siedmiu placówkach

Lekarze z siedmiu śląskich szpitali
protestują, pracując w trybie zbliżonym do ostrego
dyżuru. Po 55 dniach - mimo braku porozumienia z dyrekcją -
zawieszony został strajk w szpitalu wielospecjalistycznym w
Jaworznie.

d15jjhd
d15jjhd

Tego dnia przywrócona została planowa obsługa anestozjologiczna w szpitalu rejonowym w Raciborzu. W środę oświadczenie o zapewnieniu pomocy potrzebującym pacjentom podpisało siedmioro anestezjologów z tej placówki; wcześniej - 1 lipca - zwolnili się oni z pracy wobec niespełnienia ich oczekiwań płacowych.

Jak wynika z przekazanych danych śląskiej organizacji Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL), czynna forma lekarskiego protestu obejmuje wciąż placówki w Katowicach, Bielsku-Białej, Żywcu, Dąbrowie Górniczej, Siemianowicach Śląskich oraz dwie w Chorzowie.

Na zawieszenie strajku, mimo braku formalnego porozumienia z dyrekcją, zdecydowali się lekarze ze szpitala wielospecjalistycznego w Jaworznie. Strajk trwał od początku maja, jednak - według szefa tamtejszego oddziału terenowego OZZL, dr. Andrzeja Spisaka - nie przyniósł oczekiwanych rezultatów.

Chodzi o formę realizacji wynegocjowanych tam lekarskich podwyżek. Spisak domagał się, by kwota 900 zł była wliczana do zasadniczego wynagrodzenia; dyrekcja szpitala uznała, że pieniądze mogą być wypłacane tylko w formie dodatków do pensji. Według niepotwierdzonych informacji, na formę dodatków, wbrew stanowisku Spisaka, zgodziła się większość lekarzy z jaworznickiego szpitala.

d15jjhd

Tymczasowo rozwiązany został problem braku obsady anestezjologicznej w Szpitalu Rejonowym im. Rostka w Raciborzu. Z powodu niespełnienia oczekiwań płacowych, 1 lipca zwolniło się 10 z tamtejszych 13 anestozjologów, wskutek czego niemożliwe stało się wykonanie wielu planowych operacji, zagrożony został też oddział intensywnej terapii szpitala.

W środę, podczas spotkania przedstawiciela wojewody śląskiego oraz wojewódzkiego konsultanta anestezjologii ze stronami, dyrektor oraz siedmioro byłych lekarzy anestezjologów tego szpitala uzgodnili, że "do czasu pełnego rozstrzygnięcia spornych problemów w szpitalu nie będzie bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia hospitalizowanych pacjentów".

Od czwartku byli lekarze szpitala pełnią obowiązki przy doraźnych interwencjach anestezjologicznych oraz w ramach intensywnej terapii, zabezpieczają też obsadę karetki reanimacyjnej. Kwestia ewentualnego ponownego ich zatrudnienia na nowych warunkach ma być omawiana podczas dalszych rozmów.

Według informacji Macieja Niwińskiego ze śląskiej organizacji OZZL, mimo że liczba protestujących szpitali w regionie zmniejsza się, przedstawiciele tych placówek, gdzie nie osiągnięto dotąd satysfakcjonujących porozumień, kontynuują procedury, zmierzające do rozpoczęcia protestów absencyjnych. Taka sytuacja ma miejsce m.in. w szpitalach w Zabrzu, Chorzowie i Gliwicach.

Żądaniem lekarzy w sporach zbiorowych jest natychmiastowa podwyżka wynagrodzeń zasadniczych o 30 proc., ale do nie mniej niż do 2400 zł brutto dla każdego lekarza oraz 100-proc. podwyżka wynagrodzeń od 1 stycznia 2007 roku. Łącznie spory zbiorowe z udziałem OZZL trwają w czwartek w 82 publicznych ZOZ-ach woj. śląskiego.

d15jjhd
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15jjhd
Więcej tematów