Legion Cudzoziemski na Ukrainie. Jak Polak może legalnie wstąpić w szeregi?
Łotewski rząd zezwolił swoim obywatelom na walkę w ukraińskiej armii, jeśli tylko wyrażą taką wolę. Wystarczy, że mają aktualny paszport. A jakie warunki musi spełniać obywatel Polski, żeby walczyć na Ukrainie przeciwko Rosji? Trzeba się przygotować na długotrwałą procedurę.
Codziennie kilka osób dopytuje się mnie, w jaki sposób można dołączyć do ochotniczego legionu, który tworzy ukraiński rząd. Dziesiątki takich pytań trafiają do różnych instytucji, organizacji i fundacji. Telefony do ukraińskich przedstawicielstw wciąż są zajęte, a na kanałach ich social mediów, pojawiają się setki pytań, o możliwość walki przeciwko Rosjanom. Pytający skierowali kroki w nieodpowiednią stronę.
Co zrobić, aby Polak mógł wstąpić do ukraińskiej armii?
Najpierw trzeba się udać do… Urzędu Skarbowego. Brzmi to absurdalnie, ale takie są polskie przepisy. Zgodnie z ustawą o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz rozporządzeniem Rady Ministrów z 13 kwietnia 2010 roku polski obywatel może rozpocząć służbę w obcym wojsku lub organizacji wojskowej wyłącznie za zgodą ministra spraw wewnętrznych. Nieco inaczej jest w przypadku byłych żołnierzy zawodowych, bo tu musi być aprobata ministra obrony narodowej. Za to o zgodę nie musi występować Polak, który ma również obywatelstwo państwa, w którym chce odbywać służbę wojskową.
Żeby taką zgodę uzyskać, trzeba złożyć pisemny wniosek, sporządzony według określonego, ministerialnego wzoru. To jest jeszcze bezproblemowe. Jednak polskie prawo wymaga, aby do wniosku dołączyć załączniki. Jest ich naprawdę wiele, a zdobycie wszystkich zajmie trochę czasu.
Potrzebne dokumenty
- Najpierw trzeba się wybrać do Urzędu Skarbowego, aby uzyskać zaświadczenie o braku zaległości podatkowych.
- Następnie do ZUS lub KRUS, aby otrzymać zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami na ubezpieczenie zdrowotne i społeczne.
- Należy też napisać oświadczenie o tym, że nie jest się wpisanym na listę Krajowego Rejestru Dłużników.
- Kiedy już zdobędzie się wszystkie zaświadczenia, że nie zalega się z opłatami wobec państwa, trzeba skierować się do sądu. Stamtąd należy pobrać zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego i… zaświadczenie z Krajowego Rejestru Sądowego o niefigurowaniu w rejestrze dłużników niewypłacalnych.
- Po uzbrojeniu się we wszelkie potrzebne zaświadczenia można złożyć je wraz z wnioskiem i opłatą skarbową do jednego z dwóch ministerstw.
- Jeśli mieszkasz za granicą, dokumenty należy złożyć do placówki konsularnej. Wówczas nie składa opłaty skarbowej, a konsularną.
Na rozpatrzenie wniosku urzędnicy mają dwa miesiące od dnia wszczęcia postępowania.
Kto może otrzymać zgodę?
Nim w ogóle zacznie się procedurę, należy wziąć pod uwagę, że trzeba mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej w Polsce. Wykluczona jest zgoda dla żołnierza w służbie czynnej. O wstąpieniu do ukraińskiego wojska może tylko pomarzyć również osoba, która ma przydział mobilizacyjny.
Urzędnicy muszą także ocenić w każdym przypadku, czy służba w obcym wojsku nie narusza interesów Rzeczpospolitej Polskiej i nie zakazują tego umowy międzynarodowe.
Komu nie zostanie udzielona zgoda?
Nawet jeśli spełniło się wszystkie powyższe warunki, ministerstwo może nie wyrazić zgody na służbę w obcej armii. Nie dostanie jej osoba, która na kwalifikacji wojskowej otrzymała kategorię "D" albo "E" lub nigdy przed komisją nie stawała.
Akceptacji wniosku nie otrzyma także ktoś, kto nie zgłosił swojemu wojskowemu komendantowi uzupełnień zmian imienia, nazwiska, wykształcenia i zawodu, oraz, co najważniejsze - miejsca pobytu stałego lub adresu do korespondencji. Dotyczy to również osób, które wyjechały za granicę, a były zobowiązane udzielić o tym informacji komendzie uzupełnień.
Zgody na służbę w obcej armii nie otrzymają osoby z karą więzienia powyżej roku, lub oczekujące na odbycie takiego wyroku.
Uwaga! Za służbę w obcej armii bez zgody polskich władz, grożą poważne konsekwencje. Można trafić do więzienia na okres od 3 miesięcy do 5 lat.