Legendarna Adria zostanie zamknięta
15 listopada zamkną legendarną restaurację
przy ul. Moniuszki - informuje "Życie Warszawy".
W Adrii bawiły się pokolenia warszawiaków. Występowali Hanka Ordonówna, Mieczysława Ćwiklińska, Lidia Stanisławska czy Jerzy Połomski. Adria, która przed wojną uchodziła na najwytworniejszy polski lokal, zostanie zamknięta.
Zarządzająca Adrią Specjalistyczna Spółdzielnia Gastronomiczna przegrała wszystkie procesy o prawa do budynku. Sądy uznały, że lokal należy się PZU, który działa po sąsiedzku. Restauracja musi sobie poszukać innej siedziby - wyjaśnia dziennik.
Otwarta w 1929 roku Adria uchodziła za jedną z najwytworniejszych restauracji w kraju. Jako pierwsza i jedyna miała obrotowy parkiet. W Adrii odbywały się rewie mody, a w 1938 r. zorganizowano pierwszy bal filmowców. Pojawili się na nim też członkowie korpusu dyplomatycznego. Lokal tętnił życiem całą dobę. Miał nawet ogród zimowy, a gościom do śniadania przygrywała orkiestra - opisuje gazeta.
Po wojnie lokal otwarto dopiero w roku 1973. Tyle czasu trwała odbudowa zniszczonego gmachu. Na odbudowę złożyły się PZU i spółdzielnia gastronomiczna. Dlatego dziś spółdzielcy twierdzą, że z lokalu wyrzuca się ich niesłusznie.
15 listopada wypada we wtorek. Potańcówki więc nie będzie. Lokal będzie otwarty normalnie - do północy. A potem prezes zaprosi wszystkich pracowników na pożegnalną lampkę wina. Będzie 368 osób - bo na ten wieczór zaproszono i tych, którzy pracowali tu, gdy śpiewał Połomski, i tych, którzy, jak Marcin Kostera, pracują ledwie od dziesięciu lat - pisze "Życie Warszawy". (PAP)
Więcej: Życie Warszawy - Żegnaj, Adrio