PolskaLegalna reklama marihuany?

Legalna reklama marihuany?

Jak donosi "Dziennik", w polskich sklepach pojawiły się napoje z
wizerunkiem zielonych listków marihuany na etykiecie zawierające
ekstrakty z kwiatu konopi.

11.03.2008 | aktual.: 11.03.2008 05:54

Ten charakterystyczny symbol najbardziej przyciąga gimnazjalistów, którzy często sięgają po mrożone herbatki np. Swiss Cannabis Ice Tea. I choć kampanie reklamowe nowych produktów oparte są na jednoznacznym skojarzeniu ze środkiem odurzającym, nie można ich zakazać.

Opakowanie Swiss Cannabis Ice Tea jest pomarańczowe. Z tła wybijają się zielone liście marihuany oraz hasło "Fantastic Natural Feeling" - "Fantastyczne, naturalne odczucie". Napój można kupić w dużych miastach. Wkrótce ma być dostępny wszędzie.

W zeszłym roku sprzedaliśmy 150 tys. puszek - chwali się Zbigniew Węgrzyn, prezes spółki DMS Polska, dystrybutora produktu. Nic dziwnego, bo napój z zakazanym listkiem konopi natychmiast przyciągnął zainteresowanie nastolatków. Od razu wiedziałem, że to chodzi o marychę. Kupiłem, bo miałem nadzieję, że po wypiciu dostanę kopa - tłumaczy uczeń gimnazjum z Łodzi.

Zdenerwowałam się, gdy z plecaka mojego syna wyleciała taka puszka - mówi matka innego 15-latka. Przestraszyła ją informacja na jednej z zachodnich stron internetowych, że w cannabisie jest tetrahydrokannabinol (THC) - substancja odurzająca taka sama jak w liściach konopi indyjskich.

Rok temu, gdy herbatka pojawiła się na stacjach benzynowych, Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii złożyło doniesienie na policję o złamaniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Chodziło o reklamowanie i propagowanie środków odurzających oraz ich dystrybucję. Sprawa trafiła do jednej z wrocławskich prokuratur, bo tam eksporter napoju ma swoją siedzibę. Prokuratorzy zlecili sprawdzenie, czy w cannabisie znajduje się THC.

Nie ma. Taką opinię otrzymaliśmy z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie- wyjaśnia prokurator Małgorzata Klaus. Śledczy badali też, czy grafika puszki i cała kampania reklamowa nie reklamują narkotyku. Ekspert z Instytutu Sztuk Audiowizualnych Uniwersytetu Jagiellońskiego uznał, że nie. Sprawę umorzono. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
marihuananarkotykikonopie
Zobacz także
Komentarze (0)