Leczyć po europejsku
Mieszkańcy Krosna boją się prywatyzacji stacji dializ, dzięki której żyje kilkudziesięciu pacjentów z chorymi nerkami - piszą "Super Nowości".
02.02.2006 | aktual.: 02.02.2006 06:35
Szwedzka firma Gambro działa w Polsce od 30 lat. Zaopatruje szpitale w aparaturę i materiały do dializ. Od dwóch lat uruchamia własne oddziały sztucznej nerki. Jeden z nich powstał 11 miesięcy temu w Jarosławiu. - Nasza stacja dializ wyposażona jest w czternaście nowych aparatów do dializ, na których leczymy obecnie trzydziestu trzech pacjentów- informuje Bogusława Barszcz, pielęgniarka oddziałowa jarosławskiej placówki.
- Rozpoczynając tu pracę musieliśmy się nauczyć wielu rzeczy, żeby sprostać wymaganiom firmy. Obowiązują nas bowiem takie same standardy jak w placówkach Gambro w całej Europie. Jesteśmy pod stałym nadzorem zarówno polskiej dyrekcji, jak i szwedzkiej centrali.
- Dzięki Gambro polscy pacjenci mogą korzystać z wiedzy i doświadczeń gromadzonych przez dziesięciolecia na całym świecie- powiedział "Super Nowościom" Leszek Roszkowski, dyrektor Gambro Polska. - Na całym świecie prowadzimy ponad sześćdziesiąt tysięcy stacji dializ. Współpracujemy z wybitnymi naukowcami z zakresu nefrologii, dzięki czemu nasi pacjenci korzystają z najnowszych zdobyczy wiedzy medycznej i najnowocześniejszych technologii.Jarosławska placówka Gambro zatrudniła personel z oddziału nefrologii szpitala w Przemyślu.
Dyrektorzy szpitali twierdzą, że ich stacje dializ nie przynoszą wprawdzie strat, ale w ogólnym rozrachunku zyski dają niewielkie. - Szpital zajmuje się bardzo szerokim spektrum zagadnień medycznych, a Gambro jest firmą wyspecjalizowaną w dializowaniu- wyjaśnia Leszek Roszkowski.
- Sami produkujemy aparaturę i materiały zużywalne, mamy je więc tanio. Za to co kupujemy u innych producentów płacimy znacznie mniej niż z szpitale. Mamy w Polsce ponad tysiąc pacjentów, a szpitale po kilkudziesięciu. Kto dużo kupuje, płaci taniej. Szpitale są zadłużone i za materiały płacą z opóźnieniem. My rozliczamy się od razu i to też ma wpływ na cenę.
Stacja dializ firmy Gambro przy krośnieńskim szpitalu ma rozpocząć działalność pod koniec kwietnia. Wybudowanie nowego pawilonu będzie kosztowało około 5 mln zł. Kolejne 3 mln zł Gambro zainwestuje w aparaturę. Za odstąpienie pacjentów do dializowania szpital zarobi około 4 mln zł. Będzie też przez 15 lat dostawał pieniądze za dzierżawę terenu pod stację.
Decyzje formalno-prawne zapadły już nieodwołalnie. Stosowne umowy zostały podpisane. Na odstąpienie od nich nie stać ani urzędu marszałkowskiego, ani szpitala. (PAP)