Lech Wałęsa zaskakuje i zapowiada walkę o SN na ulicy. "Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy"
Rosną emocje wokół Sądu Najwyższego i nowej ustawy PiS, której przepisy zaczną obowiązywać już we wtorek 3 lipca. Środowiska sędziowskie proszą Polaków o pomoc. Do gry włącza się też Lech Wałęsa. Były prezydent zapowiada przyjazd do Warszawy.
Wałęsa o swoich planach poinformował w mediach społecznościowych. Napisał, że jeśli "w jakikolwiek sposób obecna ekipa zaatakuje Sąd Najwyższy" to w środę (4 lipca) po godz. 15 wyruszy z Gdańska do Warszawy. "Dość niszczenia Polski! Staję na czele fizycznego odsunięcia głównego sprawcy wszystkich nieszczęść" - zapowiada Wałęsa.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zaznacza, że jest to możliwe tylko wtedy, gdy w środę w Warszawie zgromadzi się ponad 100 tys. "zdecydowanych i zdyscyplinowanych chętnych".
"Przy otwartej kurtynie, pokojowo, zdecydowanie musimy tego dokonać na oczach świata. Jestem w gotowości i wiem jak do tego doprowadzić" - napisał były przywódca antykomunistycznej opozycji.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
W sobotę wieczorem w Warszawie odbył się kolejny protest w obronie Sądu Najwyższego. Uczestnicy manifestacji, pytani przez reportera TVN24, mówili, że zamierzają demonstrować swój sprzeciw wobec działań PiS także 4 lipca.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zmiany PiS w Sądzie Najwyższym
Przypomnijmy, że ustawa o SN, która weszła w życie 3 kwietnia, zakłada, że 3 lipca - trzy miesiące od początku obowiązywania przepisów - sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia, przechodzą w stan spoczynku. Mogą dalej pełnić swoją funkcję, jeśli przedłożą zaświadczenia o stanie zdrowia i zwrócą się do prezydenta, a on wyrazi na to zgodę.
3 lipca w SN będzie 73 sędziów, z czego 27 ukończyło 65. rok życia. Dziewięciu z tych 27 sędziów złożyło oświadczenia, że chce pozostać na stanowisku. Siedmiu powołało się na Konstytucję i nie dołączyło zaświadczeń o stanie zdrowia.
Podczas czwartkowego Zgromadzenia Ogólnego sędziów Sądu Najwyższego przyjęto uchwały, które podważają przepisy wprowadzone przez nową ustawę o SN. Jedna z nich zakłada, że sędzia Małgorzata Gersdorf pozostanie prezesem do końca kadencji, czyli do 30 kwietnia 2020 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl