PolskaLech Wałęsa zaskakuje. Chce, żeby o nim zapomniano

Lech Wałęsa zaskakuje. Chce, żeby o nim zapomniano

Lech Wałęsa znany jest ze swoich bon motów i nietuzinkowych komentarzy. W wywiadzie, którego ostatnio udzielił powiedział, że nie obchodzi urodzin, nie chce trafić do piekła i wolałby zostać zapomniany.

Lech Wałęsa od lat deklaruje, że jest przygotowany na swoją śmierć. Dodaje, że nie chce iść do piekła, gdzie czekają na niego Lenin i Stalin
Lech Wałęsa od lat deklaruje, że jest przygotowany na swoją śmierć. Dodaje, że nie chce iść do piekła, gdzie czekają na niego Lenin i Stalin
Źródło zdjęć: © NurPhoto via Getty Images | NurPhoto

Prezydent Lech Wałęsa od lat stoi na uboczu życia politycznego, jedynie udzielając komentarzy lub poparcia swoim kandydatom na ważne funkcje publiczne. W wywiadzie przeprowadzonym przez dziennik "Fakt" pytany był m.in. o Rafała Trzaskowskiego.

Legenda Solidarności oceniała, że politykowi brakuje doświadczenia. - Ja (w przeciwieństwie do niego przyp.red.) miałem praktykę w środowiskach najniższych i szedłem do teorii. A oni wszyscy mają teorię, ale nie mają gdzie praktyki złapać - komentował prezydent.

Trudno powiedzieć czy w ten sposób Wałęsa odnosił się do łatki "elitarysty", która przylgnęła do Trzaskowskiego. Rozwijając tę myśl Wałęsa powiedział, że jako robotnik był stworzony do rozbicia "komuny", jako jej wzorowy robotniczo-chłopski przedstawiciel. Dziś sytuacja jest zupełnie inna i "nie skacze się przez płoty, bo się nogi połamie".

Lech Wałęsa. Świat powinien zapomnieć

Lech Wałęsa lubi wspominać o swoim "wyczekującym" podejściu do spraw ostatecznych. Szerokim echem w mediach odbiły się wiadomości o jego testamencie, w którym dokładnie opisał jak wyglądać ma jego ceremonia pogrzebowa. W rozmowie dla "Faktu" podkreślił, że urodzin nie obchodzi, boi się śmierci, ale czeka na "spotkanie z wiecznością". Ponadto nie chce trafić do piekła, gdzie czekają na niego Lenin i Stalin.

Przywódcy Rosji Radzieckiej często pojawiają się w słowach Wałęsy. Wrócił do nich także w rozmowie z Magazynem WP w marcu 2019 roku, gdy określił się jako: "Grzeszny, ale praktykujący katolik, który nie chce trafić do piekła (gdzie na kierowniczych stanowiskach zasiadają Lenin i Stalin).

Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że prezydent zdaje się nie przejmować swoim dziedzictwem. Jasno deklaruje, że nie chce żeby stawiano mu pomniki. Podkreśla, że najlepiej byłoby gdyby świat o nim zapomniał i zajął się przyszłością.

29 września Lech Wałęsa skończy 77 lat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)