Trwa ładowanie...
d1k5gsb
07-08-2003 10:42

Lech Wałęsa: wracam do pomysłu "system prezydencki z dekretami"


Wracam do mojego pomysłu: system prezydencki z dekretami. Proponowałem kiedyś „czarną księgę okresu przejściowego”, gdzie wszystko miało być zapisane i do rozliczenia. Proponowałem Zachodowi, zagranicy „plan Marshalla nowej generacji”. Myślę, że do tych pomysłów jeszcze można chyba wrócić - powiedział w audycji Polskiego Radia "Sygnały Dnia" były prezydent, Lech Wałęsa.

d1k5gsb
d1k5gsb

Sygnały Dnia: — Jakoś tak bez specjalnego rozgłosu kilka dni temu prasa informowała o tym, że Chrześcijańska Demokracja III Rzeczypospolitej, czyli partia, którą pan wymyślił, zamierza znowu działać. Dlaczego?

Lech Wałęsa: — Działacze, którzy byli wcześniej w Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej postanowili działać dalej i to jest ich inicjatywa. Pytano mnie...

Sygnały Dnia: — Właśnie, mają pana zgodę?

Lech Wałęsa: — To znaczy to jest tak, że ja czy ktokolwiek ma prawo do jakiejś wielkiej zgody. Ja się tylko cieszę z każdego działania zorganizowanego i stąd wyraziłem swoje poparcie, ale tylko i wyłącznie do działania. Natomiast będę (bo to było kiedyś moje dziecko) wspierał, ile się da.

d1k5gsb

Sygnały Dnia: - Ale podobno partia na razie nie jest zainteresowana działalnością, nazwijmy to, w wersji krajowej, natomiast jest zainteresowana startem w wyborach do Parlamentu Europejskiego, tak?

Lech Wałęsa: — To znaczy to jest pomysł tych działaczy. Ja nie chcę hamować ich zapału i dlatego nie mam tu zdania. Myślę, że partia to jednak przede wszystkim kraj i wybory wszelkiego typu, programy, przygotowanie kadr. I to jest ta klasyka, ale może wymyślono coś nowego.

Sygnały Dnia: — A pana nie ciągnie, panie prezydencie, by znowu podziałać?

Lech Wałęsa: — Ja zawsze robiłem to samo co teraz, słuchała mnie tylko żona, potem dzieci, potem większe grupy, a dzisiaj no to różnie, słuchają innych. A jak na tym wychodzą? No to widzimy, jak kraj wygląda.

d1k5gsb

Sygnały Dnia: — Panie prezydencie, Sejm na wakacjach, Senat też wkrótce rozpoczyna przerwę wakacyjną, ale wakacje się skończą. Jak pan sądzi, co się wydarzy w kraju jesienią? Pisze pan jakiś scenariusze?

Lech Wałęsa: — Kiedy nie ma koncepcji, kiedy nie ma programu porządnego, to trudno o nowości. A więc będą nas zaskakiwać różnymi dziwnym pomysłami w chaosie.

Sygnały Dnia: — Tak pan to określa?

Lech Wałęsa: — Dokładnie tak.

d1k5gsb

Sygnały Dnia: — Czytuje pan gazety, ogląda pan telewizję, panie prezydencie. Słucha pan radia?

Lech Wałęsa: — Trochę tak, ale nie za dużo, dlatego że wszędzie to samo.

Sygnały Dnia: — Dzisiejsza „Rzeczpospolita”, choćby dwa tytuły: „Na majątku Huty ‘Ostrowiec’ próbowała uwłaszczyć się lokalna elita biznesowo-towarzyska” albo inny tytuł: „Garwolińska elita kolesiów”. Co się dzieje, panie prezydencie?

d1k5gsb

Lech Wałęsa: — Proszę pana, bardzo mi się to nie podoba. Kraj poszedł w innym kierunku, jak proponowałem. Inny jest system, o jakim marzyłem i jaki zgłaszałem, tak polityczny, jak i ekonomiczny. No i to są objawy tego systemu.

Sygnały Dnia: — Ale wina leży tylko po jednej stronie, czy wszyscy — jak to się potocznie mawia — są „umoczeni”?

Lech Wałęsa: — Wie pan, właściwie wszyscy, bo za kraj każdy odpowiada. Niektórzy urlopują się sami, ale odpowiedzialność za kraj ponosi każdy obywatel, oczywiście w różnym stopniu.

d1k5gsb

Sygnały Dnia: — A ma pan sposób, jak wyjść z tej sytuacji, kiedy afera goni aferę?

Lech Wałęsa: — Ja jednak wracam do mojego pomysłu: system prezydencki z dekretami. Proponowałem kiedyś „czarną księgę okresu przejściowego”, gdzie wszystko miało być zapisane i do rozliczenia. Proponowałem Zachodowi, zagranicy „plan Marshalla nowej generacji”. Myślę, że do tych pomysłów jeszcze można chyba wrócić.

Sygnały Dnia: — Prezydent z dekretami? A co wtedy miałby do roboty Parlament?

Lech Wałęsa: — Przypominam: dekrety przeze mnie proponowane wszystkie przechodzą przez Parlament, tylko Parlament ma 48 godzin na ustosunkowanie się. Jeśli przepuszcza, nie ma problemu. Jeśli zatrzymuje, ma następne 48 godzin do napisania czegoś mądrzejszego. Jeśli nie, przechodzi prezydencki. Trzeba zdążyć za aferami, trzeba być skutecznym. I nie widzę innej możliwości.

d1k5gsb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1k5gsb
Więcej tematów