Lech Wałęsa o Ukrainie: to musiało się tak skończyć
- To musiało się tak skończyć- tak wydarzenia na Ukrainie komentuje Lech Wałęsa. Pytany, czy pojedzie na Ukrainę, mówi, że tylko wtedy, gdy będzie możliwość osiągnięcia tam jakiegoś rozwiązania.
Lekarz opiekujący się antyrządowymi demonstrantami w Kijowie poinformował o trzeciej ofierze śmiertelnej toczących się w ukraińskiej stolicy walk z milicją - podała agencja Associated Press.
Zdaniem Wałęsy może być jeszcze gorzej. - Wszystko trzeba postawić na to, by doszło do rozmów - ocenia Wałęsa. Pytany, czy pojedzie na Ukrainę, mówi, że tylko wtedy, gdy będzie możliwość osiągnięcia tam jakiegoś rozwiązania.
Zaostrza się sytuacja na Ukrainie
Bojowy pojazd opancerzony podjechał przed siedzibę rządu w Kijowie, która znajduje się przy ulicy Hruszewskiego, gdzie rano z nową siłą wybuchły starcia między milicją a przeciwnikami władz.
W gmachu rządowym odbywa się posiedzenie Rady Ministrów, któremu przewodniczy premier Mykoła Azarow. Między tym budynkiem a położonym opodal parlamentem ustawiono ponad dziesięć ciężarówek. Na miejsce przybyły także karetki pogotowia i pojazdy straży pożarnej.