Lech Wałęsa dla Wirtualnej Polski: wiemy, jak dokumenty znalazły się w domu Czesława Kiszczaka
• Wałęsa o Kaczyńskim: mam pozycję na Zachodzie. On to rujnuje
• Według b. prezydenta, IPN "idzie na sznurku ubeckim"
• Wałęsa o działalności prezesa IPN: to zbrodnia przeciw narodowi
• B. lider "Solidarności" wystawił żonie ocenę "4+"
• Wałęsa: odbyłem pięć spotkań z kontrwywiadem
• Podkreślił, że jako jedyny został zwolniony ze stoczni za politykę
- Wiemy, jak dokumenty znalazły się w domu gen. Czesława Kiszczaka, ale jak to udowodnić? Więcej nie mogę na razie powiedzieć... - mówił w programie #dziejesienazywo b. prezydent Lech Wałęsa, komentując sprawę teczek TW "Bolka".
- Dlaczego ludzie Kaczyńskiego pana tak nienawidzą - pytał prowadzący #dziejesienazywo Jacek Żakowski Lecha Wałęsę. - Oni mieli nawet pomysły... Próbowali stan wojenny wprowadzić, jak byłem prezydentem. Gdyby to było do wykonania, może bym to dopuścił... Ale jestem praktykiem - mówił Wałęsa.
- Co pana różni od Kaczyńskiego? - pytał Żakowski. - Ja chciałbym coś robić... - odpowiedział b. prezydent i dodał: - Mam pozycję na Zachodzie, a on (Jarosław Kaczyński - przyp. red.) to niszczy i rujnuje. Po co mu to?
Wałęsa stwierdził, że bracia Kaczyńscy byli ludźmi "urodzonymi do walki".
W ocenie b. prezydenta, Polska nie dała się Niemcom, Sowietom, więc i teraz nie da się "tym ludziom".
"IPN idzie na sznurku ubeckim"
W ocenie Wałęsy, IPN nie wyjaśnił żadnej sprawy, tylko "idzie na sznurku ubeckim". W mocnych słowach ocenił działalność prezesa IPN. - To zbrodnia przeciw narodowi, nie tylko na Wałęsie.
- W SB nie byli sami łajdacy. Fachowcy, którzy kiedyś podrabiali... Oni to teraz udowodnią tym, którzy to przygotowali. Ironia losu... - mówił Wałęsa.
- Ja już się poddaję. Kończę żywot... Mam dość. Tęsknię do innego wymiaru... - dodał.
Wałęsa wystawia żonie ocenę "4+"
W ocenie Wałęsy, demokracja w świecie przeżywa kryzys. B. prezydent zwrócił uwagę na kadencyjność w rządach i poziom progów wyborczych.
- Nie da się budować państwa bez fundamentów. Dziś ich nie mamy - stwierdził.
Odniósł się działalności KOD. - Jestem z wami. I będę zawsze - powiedział. Wystąpieniu swojej żony podczas niedzielnej manifestacji w Gdańsku wystawił ocenę "4+".
"Odbyłem 5 spotkań z kontrwywiadem"
Wałęsa oznajmił, że odbył pięć spotkań z osobami, przedstawiającymi się jako "kontrwywiad" - zawsze w pracy. Ujawnił nazwisko osoby, z którą rozmawiał - był to kapitan Edward Graczyk.
Gość #dziejesienazywo opowiadał o kulisach rozmów w Konstancinie. - Przyjechał do mnie wicepremier Rakowski. Kazałem go zrzucić ze schodów - mówił.
Wałęsa podkreślał, że jego pokoleniu udało się przekazać narodowi wolny kraj. Przypomniał m.in., że jako jedyny został zwolniony ze stoczni za politykę.