Lech Kaczyński ratuje, czy pogrąża służbę zdrowia?
Lech Kaczyński zawetował trzy z sześciu ustaw zdrowotnych, które miały być podstawą rządowej reformy systemu ochrony zdrowia. Szefowa Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych Elżbieta Buczkowska uważa, że to zwiększy chaos w służbie zdrowia. W ocenie przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Doroty Gardias zawetowane ustawy zaszkodziłyby systemowi opieki zdrowotnej.
Prezydent podkreślił, że zdecydował się na weto, ponieważ nie otrzymał zgody na referendum ws. kierunku reformy służby zdrowia. Dodał, że zmiany w służbie zdrowia są potrzebne, dlatego podpisał trzy z przedstawionych mu ustaw - o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, o akredytacji w ochronie zdrowia, oraz o konsultantach w ochronie zdrowia.
"Zawetowane ustawy szkodziły systemowi ochrony zdrowia"
W ocenie przewodniczącej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Doroty Gardias, ustawy zdrowotne zawetowane przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego szkodziły systemowi opieki zdrowotnej. - Te ustawy były niebezpieczne i krzywdzące zarówno dla pracowników służby zdrowia, jak i dla pacjentów - powiedziała przewodnicząca OZZPiP.
Zaznaczyła też, iż ustawa o przekształceniu zoz-ów, "otwierała szeroko drzwi do ich prywatyzacji". - Mogłabym wskazać dziesiątki punktów, w których ustawy szkodziły - dodała.
"Rząd PO nie zreformuje służby zdrowia"
- Rząd PO nie przeprowadzi zapowiadanej reformy systemu ochrony zdrowia - ocenił przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel. - Trudno powiedzieć, czy prezydenckie weto było potrzebne. Idea przekształcenia szpitali w spółki sama w sobie jest dobra, ale plan, który przedstawiła PO, był niekompletny i wadliwy - podkreślił.
"W przypadku służby zdrowia pośpiech jest niewskazany"
- Reforma systemu ochrony zdrowia nie powinna być przeprowadzana w pośpiechu - ocenił przewodniczący Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere Adam Sandauer. - Robienie wszystkiego za jednym zamachem to nie jest dobry pomysł. W przypadku służby zdrowia pośpiech jest niewskazany - powiedział.
- Uważam, że najpierw powinniśmy zrobić to, z czym wszyscy się zgadzają. Przede wszystkim zapewnić molochowi i monopoliście, jakim jest Narodowy Fundusz Zdrowia, konkurencję - dodał.
"Prezydenckie weto zwiększy chaos w służbie zdrowia"
Szefowa Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych Elżbieta Buczkowska uważa, że zawetowanie przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego ustaw zdrowotnych zapewne jeszcze zwiększy chaos w służbie zdrowia. - Bardzo możliwe, że ujawnią się wielkie zadłużenia, które ktoś będzie musiał spłacić. Jeśli obciążymy tymi zadłużeniami samorządy, może zdarzyć się, że nie będą mogły one ponieść tej odpowiedzialności - powiedziała Buczkowska.
Dodała, że weto prezydenta to też okazja do tego, by odpowiedzieć sobie na pytanie, jaki model ochrony zdrowia chcemy wprowadzić. - Rozumiem obawy niektórych przed prywatyzacją szpitali, ale przecież komercjalizacja wyszłaby im tylko na dobre - powiedziała szefowa Naczelnej Izby Pielęgniarek i Położnych.
"Weto przyczyni się do kryzysu służby zdrowia"
W ocenie eksperta Konfederacji Pracodawców Polskich Roberta Mołdacha, zawetowanie przez prezydenta najważniejszych ustaw zdrowotnych przyczyni się do kryzysu służby zdrowia. Zaznaczył także, iż przekształcenie szpitali w spółki działające w oparciu o prawo handlowe przyczyniłoby się do poprawy ich funkcjonowania.
- Zgadza się, że zdrowie nie jest na sprzedaż, ale usługa medyczna jest towarem, który jest na sprzedaż i ma swoją cenę. Dlatego najlepiej sprzedawać ją w oparciu o kodeks spółek handlowych - podkreślił ekspert KPP. "Nie można straszyć Polaków, że wszyscy teraz będą leżeć na ulicach"
Szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha (PiS) powiedział, że podziela stwierdzenie Lecha Kaczyńskiego, iż zdrowie człowieka i jego zagrożone życie nie może być towarem. - Prezydent zawetował ustawy zgodnie z oczekiwaniami, tak jak wielokrotnie zapowiadał, że jest absolutnym przeciwnikiem komercjalizacji i prywatyzacji zwłaszcza szpitali - powiedział Piecha.
W jego ocenie trzeba przystąpić do nowej pracy nad reformą służby zdrowia i "nie zaklinać rzeczywistości mówiąc i strasząc Polaków, że wszyscy teraz będą leżeć na ulicach - bo system i prawo dalej funkcjonuje".
- Zgadzamy się, że trzeba to prawo ulepszać, ale nie w atmosferze narzucania własnych rozwiązań, jaka miała miejsce przez ostatni rok, lecz w atmosferze dialogu i próby uzgadniania stanowisk - podkreślił poseł PiS.
"Prezydent nie dostrzega udręki chorych"
- Prezydent Lech Kaczyński stracił szansę wyjścia poza okowy swojego zaplecza politycznego, stanął po stronie tych, którzy obstają przy chorym systemie ochrony zdrowia - powiedział wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak. Zapewnił jednocześnie, że reforma systemu ochrony zdrowia będzie realizowana mimo prezydenckiego weta.
- Prezydent zachowuje się tak, jakby zupełnie nie dostrzegał udręki chorych, którzy oczekują profesjonalnej opieki medycznej. Polska służba zdrowia w obecnym kształcie nie jest ani bezpłatna, ani powszechna, a więc nie przystaje do zasad konstytucyjnych, na które tak chętnie powołuje się Lech Kaczyński - powiedział Dolniak.
Zadeklarował, że koalicji PO-PSL nie zabraknie determinacji, aby zreformować służbę zdrowia. - Będzie to na pewno proces dłuższy, może mniej kompletny. Ale uda się nam - zapewnił Dolniak.