Lech Kaczyński: film o aferze FOZZ to prowokacja
To bardzo, bardzo, bardzo ponura prowokacja - tak Lech Kaczyński komentuje zamiar emisji przez TVP filmu o aferze Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, który miałby powstać na podstawie książki, zarzucającej braciom Kaczyńskim korzystanie z pieniędzy FOZZ.
Telewizja Polska - o czym doniosła we wtorek Rzeczpospolita - przygotowuje film o aferze FOZZ w oparciu o książkę publicysty Trybuny Jakuba Kopcia pt. "Po drugiej stronie lustracji". Po jej wydaniu Jarosław i Lech Kaczyńscy wytoczyli Kopciowi proces cywilny (rozpoczął się w miniony piątek), m.in. za stwierdzenia w jego książce, jakoby Kaczyńscy przyjmowali pieniądze pochodzące z FOZZ, chcieli założyć bank i utrzymywali bliskie kontakty z Heathcliffem Januszem Iwanowskim Pineiro - biznesmenem pochodzenia kubańskiego (to on miałby przekazać Kaczyńskim 2-3 mln dolarów z FOZZ na działalność PC).
Sam Pineiro - jak napisano w pozwie - kojarzy się Jarosławowi Kaczyńskiemu ze sprawą inwigilacji prawicy, jako współpracownik WSI.
Są to fakty całkowicie nieprawdziwe. To, co pan Kopeć pisze, jest bzdurą - powiedział we wtorek w radiowej Trójce Lech Kaczyński. Dodał, że również drugi pan, który wyjechał do Wenezueli (mężczyzna ten został wezwany na świadka przez pełnomocników Kopcia, którzy podkreślają, że dopiero teraz dostał on list żelazny), to niewątpliwie oficer Wojskowych Służb Informacyjnych. (jask)