Le Pen chce opuścić struktury wojskowe NATO. "Zbliżenie z Rosją po zakończeniu konfliktu w Ukrainie"
Trwa kampania wyborcza przed II turą wyborów prezydenckich we Francji. Marine Le Pen podczas spotkania z wyborcami w Paryżu tłumaczyła się z pożyczki w rosyjskim banku, którą zaciągnęła przed poprzednimi wyborami prezydenckimi. Powtórzyła też, że chce, by jej kraj opuścił struktury wojskowe NATO.
Kandydująca w II turze wyborów prezydenckich Marine Le Pen chce, by Francja opuściła główne zintegrowane dowództwo NATO na zasadach, na jakich kraj ten był poza strukturami wojskowymi NATO w latach 1966-2009.
- Wybrana na prezydenta, opuszczę zintegrowane dowództwo, ale nie zrezygnuję z artykułu 5. o wzajemnej ochronie między członkami Sojuszu Północnoatlantyckiego - stwierdziła Le Pen.
- Nie oddam naszych wojsk ani pod zintegrowane dowództwo NATO, ani pod przyszłe dowództwo europejskie - zapewniła kandydatka skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego.
- Jako prezydent Francji będę dążyć do zbliżenia strategicznego NATO i Rosji, kiedy zakończy się konflikt w Ukrainie - zadeklarowała Le Pen.
Le Pen: między mną a prezydentem Macronem są liczne podobieństwa w kwestii relacji z Rosją
Pytana o swoje wcześniejsze związki z prezydentem Władimirem Putinem i Rosją, Le Pen odpowiedziała, że "broniła tylko interesu Francji i wyłącznie jej interesu".
Kandydatka stwierdziła, że między nią, a urzędującym prezydentem Emmanuelem Macronem są liczne "podobieństwa" w kwestii relacji z Rosją.
Pytana o pożyczkę w banku rosyjskim na swoją wcześniejszą kampanię wyborczą, Le Pen przypomniała, że banki francuskie pożyczki jej nie udzieliły.
Le Pen opowiedziała się również za ustanowieniem nowych relacji Francji z krajami Bliskiego Wschodu i Maghrebu. Zapewniła też, że chce współpracy z Polską i Niemcami w ramach Trójkąta Weimarskiego.
Zapowiedziała także współpracę z Polską i Węgrami, z którymi - jak dodała - podziela wizję Europy ojczyzn.