Lawina w Tatrach, w rejonie Kościelca. W akcji TOPR udział wzięło 20 ratowników
• Ratownicy TOPR przeszukali lawinisko w rejonie Kościelca - podaje RMF FM
• Nikogo nie znaleźliśmy - informuje TOPR
• Na miejscu pracowało 20 ratowników
Według świadków, ktoś mógł być w rejonie zejścia lawiny. Dlatego ratownicy na wszelki wypadek rozpoczęli poszukiwania - informuje RMF.
Lawina zeszła z Kościelca na Czarny Staw Gąsienicowy. - Dostaliśmy informację o zejściu dosyć sporej lawiny w okolicach Czarnego Stawu. Osoby, które były w pobliżu, przekazały TOPR, że widziały czarny punkt w miejscu, gdzie zeszła lawina - mówił TVN24 ratownik. - Rozpoczęliśmy przeszukiwanie lawiniska, znaleźliśmy tam rękawiczkę, dlatego szukaliśmy dalej, bo założyliśmy, że rzeczywiście ktoś tam może być. Przeszukanie zakończyliśmy, ale nikogo nie znaleźliśmy - poinformował ratownik.
- Wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. Nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin - informuje TOPR w swoim komunikacie. - Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i odpowiedniego wyboru trasy szczególnie na wszystkich stromych stokach oraz na stokach średnio stromych szczególnie wskazanych pod względem wystawy i wysokości - tłumaczą ratownicy.
W Tatrach obowiązuje obecnie drugi, umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego.