"Laweciarze" protestują pod Wrocławiem i Poznaniem
"Laweciarze" protestują pod Wrocławiem (PAP)
Delegacja ok. 100 "laweciarzy", blokujących jeden pas na trasie Wrocław - Warszawa k. Mirkowa, przekazała wojewodzie dolnośląskiemu petycję z żądaniem cofnięcia zakazu wwozu uszkodzonych samochodów do Polski.
Ponad 80 samochodów i ok. 20 lawet blokuje jeden z pasów na trasie wylotowej z Wrocławia. Protestujący nie utrudniają jednak ruchu i starają się współpracować z policją. Dzięki temu trasa jest przejezdna, choć na ponad kilometrowym odcinku, ustawiono znaki ograniczające prędkość. Protestujący chcą stać do skutku, czyli do momentu aż rząd zechce z nimi rozmawiać.
Wprowadzenie restrykcyjnego rozporządzenia Ministra Środowiska (...) zmieniające rozporządzenie w sprawie klasyfikacji odpadów, dotyczące sprowadzania używanych samochodów na obszar celny RP (...) jest próbą administracyjnego zmonopolizowania polskiego rynku motoryzacyjnego - czytamy w petycji przekazanej Witoldowi Krochmalowi, wojewodzie dolnośląskiemu.
Protestujący domagają się: cofnięcia tego rozporządzenia, ustalenia czytelnych przepisów celnych związanych z importem samochodów oraz opracowania i opublikowania perspektywicznej polityki rządu dotyczącej branży motoryzacyjnej, a w szczególności rynku samochodów używanych.
Od wtorku importerzy używanych aut okupują dwa pasy drogi krajowej nr 2 w Poznaniu. (mk, jask, and)