PolskaŁaszkiewicz do A. Dudy: PiS jest współautorem obecnego Kodeksu wyborczego

Łaszkiewicz do A. Dudy: PiS jest współautorem obecnego Kodeksu wyborczego

PiS jest współautorem obecnego Kodeksu wyborczego - napisał prezydencki minister Krzysztof H. Łaszkiewicz w odpowiedzi na list europosła PiS Andrzeja Dudy. Łaszkiewicz dodał, że Kancelaria Prezydenta krytycznie odnosi się do propozycji upartyjnienia PKW.

Łaszkiewicz do A. Dudy: PiS jest współautorem obecnego Kodeksu wyborczego
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

28.11.2014 | aktual.: 28.11.2014 22:09

Po I turze wyborów samorządowych, która odbyła się 16 listopada, Duda poinformował o liście skierowanym do prezydenta, w którym zwrócił m.in. uwagę na niedostatki obecnego Kodeksu wyborczego. Europoseł, a zarazem kandydat PiS na prezydenta RP apelował również do Bronisława Komorowskiego o to, aby zwrócił się do prezesów TK, SN i NSA, by ci wystąpili z wnioskami o odwołanie członków PKW.

"Kancelaria Prezydenta nie mogła się zgodzić na sugerowane, m.in. przez Pana, podjęcie nacisków w sprawach personalnych wobec najwyższych przedstawicieli polskiego wymiaru sprawiedliwości i na niezależny organ, jakim jest PKW, w chwili, gdy spoczywa na niej ogromna odpowiedzialność za podliczenie głosów i ogłoszenie wyników wyborów" - napisał Łaszkiewicz w liście do Dudy.

"Jak pan zapewne dostrzegł i bez niezgodnych z prawem nacisków, następują zmiany personalne w PKW z powodu własnych, autonomicznych decyzji jej członków. Zmiany te, przeprowadzone w poczuciu odpowiedzialności za przebieg całości wyborów, nastąpią po zakończeniu drugiej tury wyborów samorządowych" - dodał prezydencki minister.

W ubiegłym tygodniu ośmiu z dziewięciu sędziów PKW, w tym szef komisji Stefan Jaworski zapowiedziało rezygnację z zasiadania w komisji, dymisję złożył też szef KBW Kazimierz Czaplicki. Nastąpiło to po kłopotach z systemem informatycznym PKW przy liczeniu głosów oddanych w wyborach samorządowych 16 listopada br.

Formalnie sędziowie będą pełnić swoje funkcje w PKW do czasu ogłoszenia wyników II tury wyborów samorządowych, która odbędzie się 30 listopada w miejscach, gdzie w pierwszym głosowaniu nie udało się wybrać wójta, burmistrza, czy prezydenta miasta.

Łaszkiewicz przypomniał, że to m.in. PiS jest współautorem obowiązującego Kodeksu wyborczego, a w 2010 roku wyraziło poparcie dla tej ustawy. Zwrócił też uwagę, że "ze względu na złe doświadczenia wynikające z przebiegu wyborów samorządowych, Kancelaria Prezydenta podjęła własne prace zmierzające do poprawienia przepisów Kodeksu wyborczego, poprzez jego nowelizację".

"W ocenie prawników kancelarii błędem było m.in. wyeliminowanie, w odniesieniu do wyborów na poziomie sejmików wojewódzkich, możliwości oddzielnego liczenia głosów niewłaściwie oddanych i tak zwanych głosów pustych, a więc prawdopodobnie oddanych przeciwko wszystkim kandydatom i listom. To właśnie problem głosów nieważnych podnoszony jako źródło podejrzeń o fałszowanie wyborów. Szkoda, że nie przewidziano konsekwencji tego rozwiązania w momencie prac i głosowania nad obowiązującym Kodeksem wyborczym" - napisał Łaszkiewicz.

Jak zapowiedział, zmiany w kodeksie będą dotyczyły także zapewne m.in. takich kwestii jak kadencyjność członków PKW oraz dodatkowe zwiększenie przejrzystości systemu oddawania i liczenia głosów. "Mam więc nadzieję, że proponowane przez Kancelarię Prezydenta zmiany choć częściowo będą przekonywujące i dla pana, i dla pańskiego ugrupowania" - dodał.

Klub PiS zaproponował także zmiany w Kodeksie wyborczym, które - według polityków tej partii - mają zwiększyć transparentność wyborów. Chodzi m.in. o umożliwienie monitorowania pracy komisji wyborczych przez zamontowanie kamer, a także wprowadzenie zasady, że zaświadczenia o prawie do głosowania są drukami ścisłego zarachowania.

Złożony przez PiS latem tego roku projekt zmian w Kodeksie wyborczym zakładał m.in. zmiany dotyczące składu PKW. Obecny skład PKW to 9 sędziów wskazanych przez prezesów TK, SN i NSA. Według propozycji PiS skład PKW miałby nadal być 9-osobowy: sędzia Trybunału Konstytucyjnego (wskazany przez prezesa TK), sędzia Sądu Najwyższego (wskazany przez pierwszego prezesa SN), sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego (wskazany przez prezesa NSA) oraz sześciu członków powołanych przez prezydenta na wniosek wszystkich klubów parlamentarnych.

Łaszkiewicz podkreślił w liście, że Kancelaria Prezydenta "krytycznie odnosi się do propozycji upartyjnienia PKW poprzez wprowadzenie do niej polityków czy też osób politycznie motywowanych".

Prezydencki minister napisał, że "prawo inicjatywy ustawodawczej przysługuje nawet grupie 15 posłów". "Oczywistym jest również to, że obowiązek przekonania większości parlamentarnej do zgłaszanych postulatów spoczywa w pierwszym rzędzie właśnie na inicjatorach zgłoszonej nowelizacji prawa" - podkreślił Łaszkiewicz. * Zobacz także:Andrzej Zoll: nie można zmienić Kodeksu wyborczego przed przyszłorocznymi wyborami*

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)