Las zniknął w tajemniczych okolicznościach
Prawie pół hektara lasu zniknęło w
tajemniczych okolicznościach z jednej z zakopiańskich działek.
Mimo iż od wykrycia wstrząsającej prawdy minęło kilka tygodni,
nadal nie wiadomo, kto dokonał nielegalnego wyrębu drzewa. Sprawą
zajmuje się policja, która na temat śledztwa nie chce się
wypowiadać - pisze "Gazeta Krakowska".
19.04.2007 | aktual.: 19.04.2007 01:27
Sprawa zbulwersowała całe Zakopane. W krótkim czasie z malowniczej działki położonej na granicy Zakopanego i Kościeliska dosłownie wyparowało pół hektara lasu. Nieznani sprawcy lub sprawca nie tylko błyskawicznie wyciął drzewa, ale i cały teren wykarczował ciężkim sprzętem. Teraz działka aż prosi się o wybudowanie na niej apartamentowca.
Okoliczni mieszkańcy sprawę zgłosili władzom Zakopanego a te powiadomiły organa ścigania. Policja ustala, kto dokonał wyrębu lasu.
Nie wiadomo więc czy wyrębu dokonał właściciel terenu czy też - choć to nieprawdopodobne - ktoś właścicielowi oddał niedźwiedzią przysługę. (PAP)