Lany poniedziałek na drogach: ślisko i zaspy śnieżne
W drugim dniu świąt prawie w całym kraju pada śnieg lub śnieg z deszczem. Od rana pada m. in. w Dolnośląskiem, Mazowieckiem i Warmińsko-Mazurskiem. Po południu większe opady śniegu spodziewane są w Podlaskiem, Lubelskiem i na Mazowszu.
Jak poinformował główny synoptyk IMiGW Barbara Wilczyńska, "opady śniegu występują głównie w południowej części kraju". Najintensywniej pada w województwie dolnośląskim, opolskim, śląskim, małopolskim i na Podkarpaciu. Śnieg lub deszcz ze śniegiem pada też w województwach: łódzkim, świętokrzyskim, lubelskim i mazowieckim - dodała Wilczyńska.
W większości regionów kraju przeważają opady śniegu, a na terenie województwa małopolskiego i podkarpackiego - deszczu ze śniegiem i deszczu.
Na południowych krańcach Polski śniegu może napadać od 5 do 15 centymetrów, a na pogórzu od 20 do 30 centymetrów.
Oprócz deszczu i śniegu będzie też wiał silny wiatr - w porywach osiągający prędkość od 20 do 50 km/h, a na Podkarpaciu nawet 80 km/h. Porywisty wiatr może powodować na południu Polski zamiecie śnieżne, a w pozostałych rejonach także uszkodzenia budynków, dachów oraz łamanie drzew.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, nad Europą dominują układy niskiego ciśnienia. Jedynie północno- wschodnie i południowo-zachodnie krańce kontynentu pozostają pod wpływem wyżów. Polska jest w zasięgu niżu znad Podkarpacia. Do kraju dociera zimne, arktyczne powietrze z północy.
We wtorek synoptycy przewidują duże zachmurzenie z przejaśnieniami i lokalnymi rozpogodzeniami. Miejscami mogą wystąpić niewielkie opady śniegu. Tylko początkowo na północnym wschodzie śnieg będzie padał dość intensywnie. W ciągu dnia na zachodzie będą możliwe burze.