"Łańcuchy na koła" - rekordowe opady śniegu w Alpach
Rekordowo obfite jak na wrzesień opady śniegu wystąpiły w Alpach Szwajcarskich. W Saint-Moritz na północnym-wschodzie kraju pokrywa śnieżna wynosiła w poniedziałkowy poranek 45 centymetrów. Także w Austrii śnieg powodował zakłócenia na drogach.
19.09.2011 | aktual.: 19.09.2011 18:49
Szwajcaria: winny zimny front
Według szwajcarskich służb meteorologicznych, przyczyną tak obfitych opadów jest zimny front, który przesunął granicę opadów śniegu na wysokość 800 metrów.
Tymczasem w tym samym kantonie Grisons w miejscowości Santa Maria spadł wyjątkowo obfity deszcz, do 100 litrów wody na metr kwadratowy. Był to największy opad od 110 lat.
Austria: łańcuchy na kołach, awarie energetyczne
W krajach związkowych Tyrol, Salzburg i Karyntia śnieg padał gdzieniegdzie nawet na terenach, położonych poniżej 1000 metrów nad poziomem morza. Doszło do wielu kolizji.
W Tyrolu zamknięto szosy przez przełęcze Hahntennjoch (1894 m n.p.m.) i Timmelsjoch (2474 m n.p.m.). Przejściowo wstrzymywano również ruch na położonej najwyżej w Austrii słynnej szosie Grossglocknerstrasse, łączącej Karyntię z krajem związkowym Salzburg. Na prowadzącej z Tyrolu do kraju związkowego Vorarlberg szosie Silvretta-Hochalpenstrasse zarządzono obowiązek zakładania łańcuchów na koła.
W ciągu dnia pogorszyła się sytuacja na drogach w zachodniej i południowej Austrii. Wciąż sypie śnieg, wiele połączeń drogowych zostało zamkniętych, nie kursują również międzynarodowe pociągi. Ze względu na oblodzenie torów i dziesiątki drzew, które zwaliły się na szyny pod ciężarem śniegu, pociągi do Niemiec i Szwajcarii kończą bieg w Innsbrucku. Pasażerowie korzystają z wahadłowej komunikacji autobusowej.
Gwałtowna zmiana pogody zaskoczyła Austriaków i kierowców przejeżdżających tranzytem przez Austrię. Przerwane są linie energetyczne. 10 tysięcy gospodarstw nie ma prądu.