Lądujący samolot zabił mężczyznę biegnącego po plaży
Do niezwykłego wypadku doszło na plaży Hilton Head w USA, gdzie lądujący awaryjnie samolot zabił biegnącego po plaży mężczyznę - podaje agencja AP.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, na plaży w Północnej Karolinie. W lecącym małym samolocie typu Lancair IV-P zaczął wyciekać olej. Wyciek zasłonił całą przednią szybę, uniemożliwiając pilotowi jakąkolwiek widoczność. W dodatku w pewnym momencie z samolotu odpadło też śmigło.
Pilot postanowił lądować awaryjnie na plaży Hilton Head. Niestety, będąc już blisko ziemi uderzył w mężczyznę, który wzdłuż plaży uprawiał jogging. Po upadku samolot zatrzymał się kawałek dalej, w głębi plaży.
Niestety uderzonego mężczyzny nie udało się uratować.
Śledczy prowadzą dochodzenie mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności wypadku.