L. Kaczyński: wojsko skorzysta z przekształcenia w armię zawodową

Prezydent powiedział, że armia zawodowa będzie sprawniejsza i lepiej przygotowana do wypełniania swoich zadań. Dodał, że w roku 2009 odbędzie się ostatni pobór do wojska, a o armii zawodowej będzie można mówić po roku 2012. Do tego czasu armia zostanie dozbrojona. Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, wzmocnienie armii spowoduje zwiększenie znaczenia Polski na forum międzynarodowym.

Mówiąc o udziale polskich żołnierzy w misjach w Iraku i w Libanie, prezydent powiedział, że przyczyniają się one do wzmocnienia pozycji Polski na Bliskim Wschodzie i do poprawy stosunków z Izraelem. Podkreślił, że Polska powinna - na miarę swoich możliwości - angażować się w przywracanie spokoju w tych rejonach świata, gdzie jest to potrzebne.

Udział w misji w Afganistanie wiąże się z kolei z wiarygodnością Polski jako członka NATO. Przyczyni się też do stabilizacji sytuacji w tym kraju.

Prezydent Lech Kaczyński powiedział, że dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są potrzebne Polsce w wielu aspektach polityki zagranicznej. Chodzi tu, między innymi, o stosunki z Rosją i rozszerzenie NATO.

Prezydent wyjaśnił, że dla Polski jest bardzo ważne wejście Ukrainy i Gruzji do NATO. Udział tych państw w Pakcie przyczyni się bowiem do stabilizacji w regionie, która jest potrzebna między innymi do sprowadzania surowców energetycznych z Azji Środkowej.

Prezydent dodał, że Rosja pozostanie ważnym dostawcą ropy i gazu dla Polski, ale w sensie politycznym powinna być normalnym partnerem, uwzględniającym nasze autonomiczne stanowisko. Prezydent zwrócił uwagę na konieczność zbudowania "gazoportu", który umożliwiłby Polsce sprowadzanie gazu ziemnego spoza Europy.