Trwa ładowanie...

Kwatera główna Hezbollahu zaatakowana. "Prawdopodobnie dziesiątki zabitych"

Izraelskie wojsko poinformowało o ataku na kwaterę główną Hezbollahu, która mieściła się w Bejrucie. "Prawdopodobnie dziesiątki zabitych i wiele budynków zrównanych z ziemią w wyniku izraelskiego ostrzału" - podaje telewizja Al-Dżazira. W sieci pojawiły się nagrania z ataku.

Atak na kwaterę główną HezbollahuAtak na kwaterę główną HezbollahuŹródło: Twitter
d3nz1kr
d3nz1kr

W piątkowym nalocie Izraela na południowe przedmieścia Bejrutu kilka budynków zostało zrównanych z ziemią; prawdopodobnie zginęły dziesiątki ludzi - przekazał dziennikarz telewizji Al-Dżazira Ali Hasehm. Należąca do Hezbollahu telewizji Al-Manar poinformowała, że 15 rakiet zniszczyło cztery budynki.

W sieci pojawiły się liczne nagrania. Część z nich przedstawia moment ataku. Pojawiły się już także wideo obrazujące skutki uderzenia. Widać na nich płonące zgliszcza. Wszystko pokryte jest pyłem, a nad miejscem uderzenia unosi się cały czas dym.

Rzecznik izraelskich sił zbrojnych kamd. Daniel Hagari poinformował wcześniej, że wojsko przeprowadziło "precyzyjny atak" na kwaterę główną Hezbollahu w stolicy Libanu.

d3nz1kr

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraina czeka na zgodę USA. "Ukraińcy mają prawo do odwetu"

Portal Axios informuje, że celem ataku Izraela na stolicę Libanu Bejrut był przywódca Hezbollahu Hasan Nasrallah. Portal powołuje się przy tym na źrodłach w izraelskich siłach zbrojnych.

Izraelskie wojsko sprawdza, czy Nasrallah ucierpiał w uderzeniu - dodał Axios.

Według agencji Reuters i AFP przywódca libańskiego Hezbollahu Hasan Nasrallah żyje i "ma się dobrze". Agencje powołują się przy tym na źródła zbliżone do organizacji.

d3nz1kr

Agencja Reutera podała ponadto, że nalot na południowe przedmieścia Bejrutu był największym atakiem na libańską stolicę od wybuchu obecnego konfliktu Izraela z Hezbollahem.

Agencja podaje ponadto, że w miejscu ataku wybuchła panika.

Netanjahu w siedzibie ONZ

Do ataku doszło krótko po wystąpieniu premiera Izraela Benjamina Netanjahu na sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, w którym zapowiedział, że jego kraj będzie atakować Hezbollah, dopóki nie osiągnie swoich celów wojennych.

d3nz1kr

Po przemówieniu Netanjahu spotkał się z mediami, ale opuścił wcześniej konferencję prasową po tym, gdy podszedł do niego jego doradca prasowy, by przekazać mu jakąś wiadomość - dodał portal Times of Israel.

Czytaj więcej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3nz1kr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d3nz1kr
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj