Kwaśniewski: potrzebujemy prawdy o "Wujku"
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział w czwartek, że sprawa śmierci dziewięciu górników z kopalni "Wujek" musi być wyjaśniona. Jego zdaniem, niemożliwe jest wskazanie kto strzelał, należy jednak dociec, kto wydał decyzję o strzelaniu.
Potrzebujemy prawdy. Dojście do prawy nie będzie łatwe, ale ta prawda może być oczyszczająca - powiedział prezydent podczas konferencji prasowej w Katowicach. Wcześniej złożył kwiaty przed pomnikiem poległych górników.
W moim przekonaniu wyjaśnienie sprawy "Wujka" jest konieczne. Mam nadzieję, że wszystkie starania podjęte przez IPN zakończą się zgromadzeniem takich dokumentów, które nam pozwolą powiedzieć nie kto strzelał bezpośrednio, bo to jest moim zdaniem niemożliwe, ale czy była decyzja o strzelaniu, a moim zdaniem była, i kto ją wydał - mówił prezydent.
Kwaśniewski powiedział również, że jest przekonany, że decyzji o otworzeniu ognia do strajkujących górników nie wydali ani gen. Jaruzelski, ani gen. Kiszczak. Jest pytanie, czy na niższych szczeblach zdarzyło się coś, co pozwoliło strzelać bezpośrednio tym oddziałom, które w akcji uczestniczyły - dodał.
Zdaniem prezydenta, ustalenie prawdy w tej sprawie wymaga dalszego śledztwa. I nie ma tu żadnego przedawnienia, bo zgodnie z polską konstytucją wszystkie zbrodnie tego typu nie podlegają przedawnieniu - powiedział Kwaśniewski.(ck)