Kwaśniewski: nie przykładać zbyt wielkiej wagi do "notatki Górnickiego"
Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że nie powinno się przykładać zbyt wielkiej wagi do notatki mjr. Wiesława Górnickiego, ujawnionej przez prof. Andrzeja Paczkowskiego, w sprawie okoliczności porwania księdza Jerzego Popiełuszki w 1984 r.
06.10.2004 | aktual.: 06.10.2004 18:53
Chodzi o zaprezentowany we wtorek zapis dyskusji z 25 października 1984 r. w Urzędzie Rady Ministrów, w której udział brał między innymi generał Jaruzelski. Jak wynika z dokumentu, uczestnicy spotkania wyrażali wówczas przekonanie, że mocodawcą zabójców księdza Popiełuszki był sekretarz KC i członek biura politycznego Mirosław Milewski, nadzorujący wtedy m.in. SB.
Prezydent Kwaśniewski przypomniał, że w 1984 r. był redaktorem naczelnym "Sztandaru Młodych" i pamięta, jak po zabójstwie Popiełuszki w różnych kręgach dyskutowano o tym, kto może stać za tą zbrodnią. To, o czym mówi notatka, to jest w moim przekonaniu zapis sposobu myślenia w tamtym momencie tych ludzi, którzy w tej dyskusji uczestniczyli - powiedział Aleksander Kwaśniewski.
Według prezydenta podobnych analiz, jak w notatce ujawnionej przez prof. Paczkowskiego, 20 lat temu mogło być więcej.