PolskaKwaśniewski nie będzie zeznawał przed komisją śledczą

Kwaśniewski nie będzie zeznawał przed komisją śledczą


Prezydent nie zostanie wezwany przed sejmową
komisję śledczą badającą tzw. sprawę Rywina. Pięciu posłów
głosowało we wtorek przeciw wnioskowi o przesłuchanie Aleksandra
Kwaśniewskiego, również pięciu było za jego przyjęciem, a więc
wniosek nie uzyskał większości.

Kwaśniewski nie będzie zeznawał przed komisją śledczą
Źródło zdjęć: © AFP

O wezwanie Aleksandra Kwaśniewskiego wnioskowała Renata Beger (Samoobrona).

Wcześniej komisja odrzuciła wniosek Jana Rokity (PO), by odroczyć decyzję w sprawie przesłuchania prezydenta i zwrócić się za pośrednictwem marszałka Sejmu do Trybunału Konstytucyjnego, by ten rozstrzygnął zachodzący - zdaniem posła PO - spór kompetencyjny w sprawie tego, czy prezydenta można wezwać przed komisję śledczą, czy nie.

Zdaniem przewodniczącego komisji śledczej Tomasza Nałęcza (UP), komisja powinna podjąć precedensowa decyzję, że głowa państwa z mocy konstytucji przed komisją śledczą stawać nie powinna dzisiaj i w każdym następnym przypadku.

Jego zdaniem, autorytet państwa wymaga, żeby prezydenta nie wikłać w tego rodzaju sytuacje, bo "w komisji śledczej niezależnie od tego, jak jej członkowie by się tego zarzekali, polityka jest obecna".

Nałęcz uważa, że konstytucja RP bardzo precyzyjnie opisuje relacje prezydenta z parlamentem i "nie ma tam żadnego zapisu, który mówi, że prezydent staje przed komisją sejmową". "Gdyby autorzy konstytucji chcieli umożliwić prezydentowi kontaktowanie się z komisjami, zapisaliby to w konstytucji, gdyż ustawa zasadnicza bardzo precyzyjnie opisuje wszystkie sytuacje, w których prezydent pojawia się przed parlamentem" - wyjaśnił.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)