Kiedy tak zastanawiam się, do czego by tu porównać Wysoką Komisję, nasuwa mi się od razu... Big Brother. Członkowie Komisji dobrani są perfekcyjnie - jak uczestnicy Wielkiego Brata. Każdy jest inny i pod względem charakteru, i wyglądu. Są mądrzy i mniej mądrzy, inteligentni i mniej inteligentni, bystrzy i mniej bystrzy... Szczupli i mniej szczupli, łysi, piegowaci, starzy, młodzi... Do koloru, do wyboru.