Kuriozalne konferencje polityków
Zaszkodziły, a miały pomóc. Kuriozalne konferencje naszych polityków
Zaszkodziły, a miały im pomóc
Takiej konferencji (a właściwie dwóch) jeszcze nie miał. Media wciąż są pod wrażeniem wtorkowych briefingów marszałka sejmu Radosława Sikorskiego.
Ale w polskiej polityce konferencji prasowych, które zamiast pomóc szkodziły ich głównym bohaterom było sporo. Przykład? Spocony Zbigniew Chlebowski ocierający twarz chustką, podrapana twarz Przemysława Wiplera czy dyktafon Zbigniewa Ziobro. Zresztą, sami to zobaczcie.
Na zdjęciu Sikorski przed swoją drugą konferencją prasową w sejmie, na której przeprosił za "niezręczność", do jakiej doszło podczas jego pierwszego, porannego briefingu. Jak tłumaczył marszałek sejmu, skrócił on swoją wypowiedź na temat wywiadu z portalem Politico ze względu na "presję czasu". Politico napisał, że Rosja usiłowała wplątać Polskę w inwazję na Ukrainę i przytoczył słowa Sikorskiego: "Chciał (Putin), żebyśmy uczestniczyli w podziale Ukrainy".
(WP.PL, TVP INFO, TVN24,mg)