Kuriozalne doświadczenie polskich turystów w Albanii. Wyburzono im basen pod hotelem
Polscy turyści, którzy przebywali w jednym z nowych hoteli na albańskiej riwierze, mogli się w piątek srogo zdziwić. Rano rozpoczęła się rozbiórka budynku, a na jego terenie pojawił się ciężki sprzęt. Pod "ciosami" maszyny zaczął znikać basen.
Hotel Prestige Resort znajduje się w popularnym albańskim kurorcie Golem, położonym na południe od Durres. Na swojej stronie chwali się, że dziś oferuje 200 pokoi, ale w przyszłym roku będzie ich już 500. W świetle tych deklaracji zaskakuje fakt, że część jego obecnej infrastruktury sportowo-rekreacyjnej ulega gwałtownej redukcji.
W piątek bowiem na terenie hotelu pojawił się ciężki sprzęt, który wyburzył jeden z basenów.
W obiekcie nadal przebywa kilkudziesięciu turystów znad Wisły.
Co się dzieje z hotelem Prestige Resort?
Jak podają władze, część infrastruktury hotelu Prestige Resort, położona bezpośrednio nad morzem, ma zostać wyburzona, ponieważ została wybudowany bez odpowiednich pozwoleń (jak zresztą wiele innych obiektów tego typu na albańskim wybrzeżu).
Jednak "tajemnicą poliszynela" jest, że rozbiórka to skutek interwencji samego premiera Ediego Ramy. Podpadł mu bowiem właściciel obiektu Irfan Hysenbelliu, jeden z najbogatszych Albańczyków. Wszystko przez to, że telewizja informacyjna News 24, będąca także w jego rękach, krytykuje szefa rządu. Wyburzenia hotelu są więc odbierane jako element nacisku Ramy na milionera, by ten wpłynął na swoich dziennikarzy i złagodził antyrządową linię przyjętą w stacji.
Organizacje broniące wolności mediów w Albanii już złożyły w tej sprawie protest.
Źródło: Twitter/Balkanweb.com