44 osoby zostały na lotnisku w Tiranie. PLL LOT wysłały za mały samolot
Polscy turyści utknęli na lotnisku w Tiranie. 44 pasażerów nie weszło na pokład lotu do Warszawy - informuje TVN24. To, że doszło do takiej sytuacji, potwierdza przewoźnik, PL LOT. - Pasażerowie lotu o numerze LO600 mieli lecieć Boeingiem 737, a polecieli mniejszym embraerem, dlatego część nie weszła na jego pokład - mówi stacji rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT, Krzysztof Moczulski.
31.08.2022 | aktual.: 31.08.2022 14:05
Jak opisuje TVN24, informację o zaistniałej sytuacji, redakcja dostała od jednego z pasażerów, który utknął w Albanii. Razem z panem Marcinem na miejscu są 44 osoby, które nie wsiadły na pokład samolotu do Warszawy.
Jak opisuje, o tym, że nie polecą, dowiedzieli się nie od przewoźnika, a obsługi naziemnej lotniska w Tiranie. Ta też zorganizowała im nocleg na miejscu. "Nie otrzymaliśmy żadnej informacji z LOT. Niektóre osoby otrzymały telefon z PLL LOT z ofertą przelotu przez inne kraje. Mi i mojej partnerce udało się dostać na lot Lufthansą przez Frankfurt na 1 września. Inni dostali na środę, część na piątek lub późniejszy termin przez Niemcy lub Austrię" - napisał pan Marcin do redakcji.
Doszło do takiej sytuacji, ponieważ PLL LOT wysłał mniejszą maszynę, niż pierwotnie planowano. Przewoźnik więc, sprzedał więcej biletów, niż mógł zabrać pasażerów.
Jak zaznaczył pan Marcin w wiadomości do TVN24, chcą otrzymać pisemną odmowę wpuszczenia na pokład i wszystkie potrzebne informacje zbierają sami, bez udziału przewoźnika.
PLL LOT tłumaczy
Do sprawy odniósł się rzecznik PLL LOT. - Z powodu usterki większego samolotu 44 pasażerów nie weszło na pokład samolotu lecącego wczoraj z Tirany do Warszawy. Pasażerowie lotu o numerze LO600 mieli lecieć Boeingiem 737, a polecieli mniejszym Embraerem, dlatego część nie weszła na jego pokład. Te 44 osoby są teraz przebukowywane na inne loty, polecą albo dzisiejszym naszym lotem z Tirany albo innymi przewoźnikami - przekazał Krzysztof Moczulski w rozmowie z TVN24.
Źródło: TVN24