Trwa ładowanie...
dfdraq2
15-12-2008 07:19

Kupuję kota w worku

Wybór zapewne dziwaczny. Głównym kryterium jest tu nie tyle najlepszość, ile najciekawszość i pożytek.

dfdraq2
dfdraq2

Z polskiej poezji kładę na stół dwie skrajnie różne książeczki. Tak różne, jakby powstały nie tylko w innych kulturach, ale i w rozmaitych wręcz czasach. Nestor Różewicz i jego „Kup kota w worku”. Książka na swój sposób szalona, wielogatunkowa, bo nie tylko z wierszami, ale i prozą, felietonami, komentarzami, parodiami... Rozpięta między intymnością wyznań człowieka zamykającego powoli swoje życie a furią polemisty wyjeżdżającego czołgiem w dzisiejszą cywilizację bylejakości, pośpiechu i efekciarstwa.

„Gubione” Krystyny Miłobędzkiej. Kolejna z coraz oszczędniejszych w słowie i treści książek poetyckich tej niezwykłej pani, która siedząc sobie w odległym od zgiełku świata Puszczykowie, śle nam małe, czasem kilkusłowne listy o gubieniu „a to siebie, a to kurzu”. Ostatni wiersz w tomiku brzmi „mów!” i jeśli znajdziecie zwięźlejsze przesłanie w całej polskiej poezji, dajcie znać.

Z prozy polskiej wybieram dwie książki, których z pozoru kompletnie nic nie łączy, a przecież nietrudno odnaleźć wspólną nutę naszej narodowej melancholii wywiedzionej już to z obrazów Malczewskiego, już to obsesji autora „Wesela”. Pierwsza to „Jedenaście” Marcina Świetlickiego, druga – „Marsz PoloniaJerzego Pilcha. „Jedenaście” zamyka trylogię próbującą pożenić kryminalną intrygę z pejzażem Krakowa zaludnionego przez młodopolskie zjawy artystyczno-alkoholiczne z przełomu XX i XXI wieku. „Jedenaście” (a też wcześniejsze „Trzynaście”) stawiam obok podobnie udanego mariażu, jakim kiedyś był warszawski „Zły” Tyrmanda. „Marsz Polonia” dorównuje w obrazowo-językowej wściekłości „kotu w worku” Różewicza, jest równie furiacka i kompozycyjnie potrzaskana, choć u Różewicza ewidentnie świadomie, czego nie jestem pewien przy Pilchu. Choć wielu odrzuciła ta wspaniale przecież napisana książka, ujęło mnie jej szaleństwo. I choć mam wrażenie, że za parę lat nikt już nie pojmie personalnych aluzji, jakimi jest upstrzona,
jej wizyjna magia nie ulegnie przedawnieniu.

Powieści obcych wyszło mnóstwo, w tym cała masa potwornie grubych (z „Łaskawymi” Littella na czele), co świadczy o żywotności tego gatunku niegdyś pochopnie przez krytykę skazanego na wymarcie. A ja tu sobie na boczku wybieram niewielką, a cudowną powieść Sándora Máraiego – „Sindbad powraca do domu”. Rzecz dzieje się 12 maja 1933 roku, w ostatnim dniu życia tytułowego bohatera, pisarza, dziennikarza, pijaka, gawędziarza i sybaryty, i jest wielkim poematem tęsknoty za odchodzącym światem, w którym wszystko zdawało się żywsze, lepsze i kolorowsze. Nic się pod tym względem nie zmieniło, co? Czytajcie Máraiego, wielki artysta.

dfdraq2

Jeśli wydaje wam się, że napisanie czyjejś biografii jest mniejszą robotą niż napisanie dobrej powieści, przeczytajcie „Trumana Capote’a” Gerarda Clarke’a. Niby klasyczna biografia, a przecież czyta się ją jak niezwykłą powieść o życiu pewnego wybitnego pisarza, przy okazji obcując z wielką panoramą XX wieku i setkami drugo- i trzecioplanowych postaci uwikłanych w wariackie życie głównego bohatera. Prawie 800 stron, ale nie pożałujecie. Wreszcie coś całkiem z innej beczki. Imponujący prezent na koniec roku: „Iskier leksykon dramatu” Hanny Baltyn-Karpińskiej. Nie zwracajcie uwagi na lekko niejasny dla postronnych tytuł, ale jeśli ktoś interesuje się historią kultury, jest studentem dowolnego kierunku humanistycznego, a przede wszystkim pracuje na jakimkolwiek tak zwanym odcinku teatralnym – oto podręczny Niezbędnik. Poprzednik tego dzieła, słynny „Przewodnik teatralny” Marczaka-Oborskiego, dziś biały kruk pomimo kilku wznowień, kończył się na latach 80. ubiegłego wieku; obecny leksykon Baltyn-Karpińskiej nie
tylko wypełnia tę lukę, ale także informacyjnym bogactwem osobowych i rzeczowych haseł częstokroć tamten przewodnik przewyższa. Chapeau bas dla autorki, przy okazji znanej recenzentki teatralnej.

Tadeusz Nyczek

dfdraq2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dfdraq2
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj