Kumoterstwo w Pentagonie?
Wysoki urzędnik Ministerstwa Obrony
USA prowadził w Iraku bez upoważnienia kontrolę procesu odbudowy
tego kraju, załatwiając przy okazji lukratywne kontrakty dla
swoich znajomych i wspólników - podał "Los Angeles Times".
07.07.2004 | aktual.: 07.07.2004 21:05
John A. Shaw, zastępca podsekretarza ds. bezpieczeństwa technologii, prowadził w Iraku dochodzenia w sprawie ewentualnego nielegalnego transferu broni i technologii wojskowych do innych krajów i innych nieprawidłowości.
Dopatrzywszy się problemów z kontraktem na pogłębianie portu w Um Kasr i z przetargiem na telefony komórkowe dla irackich sił bezpieczeństwa, nakłaniał funkcjonariuszy rządu do przyznania tych kontraktów firmom swoich przyjaciół, z ominięciem procedury przetargowej.
Shaw działał na podstawie umowy z inspektorem generalnym Pentagonu Josephem E. Schmitzem, ale przekroczył swe uprawnienia. Inspektor anulował umowę, kiedy nabrano podejrzeń, że Shaw popełnia nadużycia z związku z kontraktem na telefony komórkowe.
W wypadku kontraktu na pogłębianie portu w Um Kasr, Shaw starał się o załatwienie go bez przetargu dla firmy SSA Marine, reprezentowanej przez jego przyjaciela, lobbystę Richarda E. Powersa.
Obaj próbowali w tym celu skłonić okupacyjną administrację w Iraku (CPA), aby przydzieliła ten kontrakt firmie Nana Pacific, będącej własnością Indian z Alaski, którzy jako "mniejszość chroniona" mają prawo do kontraktów rządowych bez przetargu.
SSA Marine miała następnie zostać podwykonawcą przy realizacji prac kontraktowych.
"L.A. Times" obszernie opisuje zabiegi Shawa jako "najnowszy przykład tego, jak urzędnicy republikańskiej administracji wykorzystują proces odbudowy Iraku do wynagradzania swych kolegów i sojuszników politycznych".