Kulisy zdrady Kima. "Frustracja i gniew"

Media w Seulu przekazały, że do Korei Południowej zbiegł dyplomata Kim Dzong Una, który pracował w placówce Korei Północnej na Kubie. Ri Il-kyu udzielił wywiadu, w którym opowiedział o powodach swojej decyzji.

Kulisy zdrady Kima. "Frustracja i gniew"
Kulisy zdrady Kima. "Frustracja i gniew"
Źródło zdjęć: © PAP | KRISTINA KORMILITSYNA / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Maciej Zubel

17.07.2024 | aktual.: 17.07.2024 07:15

Dyplomata przybył z Kuby do Korei Południowej wraz z żoną i dziećmi. Jego ucieczka zbiegła się w czasie z zakulisowymi negocjacjami Seulu z Hawaną w celu nawiązania stosunków dyplomatycznych.

Do ucieczki doszło w listopadzie ubiegłego roku, jednak dopiero teraz sprawa została ujawniona za sprawą wywiadu, jakiego udzielił dyplomata dla dziennika "Chosun Ilbo".

W ambasadzie Korei Północnej na Kubie Ri Il-kyu był radcą ds. politycznych. Zdradził, że decyzję o ucieczce podjął "w wyniku frustracji i gniewu" z powodu tego, co nazwał niesprawiedliwą oceną jego pracy przez MSZ w Pjongjangu i odrzuceniem jego prośby o wyjazd na leczenie w Meksyku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: spięcie o ambasadora. "Bardzo niepoważne zachowanie prezydenta"

Na Kubie Ri pracował łącznie blisko przez dziesięć lat. W przeszłości za swoją pracę miał nawet otrzymywać "Medal pochwalny Kim Dzong Una". W ostatnim czasie działał na rzecz przeciwdziałania nawiązania stosunków dyplomatycznych między Koreą Południową, a Kubą.

Tymczasem w lutym oba kraje nawiązały formalne stosunki, co było zaskakującym posunięciem, powszechnie postrzeganym jako porażka Korei Północnej, która od dawna chwaliła się swoimi braterskimi więzami z rządem w Hawanie.

Współpracownicy masowo opuszczają Kima. Trzykrotny wzrost

Ri jest pierwszym północnokoreańskim dyplomatą, o którym wiadomo, że uciekł do Korei Południowej na przestrzeni ostatnich kilku lat. Poprzednio w 2016 r. na taki krok zdecydował się minister z ambasady Korei Płn. w Londynie. Został on nazwany przez reżim w Pjongjangu "ludzką szumowiną".

Następnie władze w Seulu potwierdziły, że w 2019 r. do Korei Płd. uciekli Ryu Hyun-woo i Jo Song-gil, którzy wcześniej pełnili obowiązki ambasadorów Korei Północnej odpowiednio w Kuwejcie i we Włoszech.

Według danych rządowych w 2023 r. do Korei Południowej przybyło 196 północnokoreańskich uciekinierów, co stanowi niemal trzykrotny wzrost w porównaniu z 67 w poprzednim roku. Wśród nich było ok. 10 osób wywodzących się z elit.

Przeczytaj też:

Źródło: nknews.org /"Ukraińska Prawda"/PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Korea Północnakim dzong unucieczka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (35)