Kulisy sporu o uchwałę ws. Adamowicza. Międzygalaktyczny znak pokoju Terleckiego i interwencja senatora PiS
To wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki miał stać za przyjęciem "suchej", lakonicznej senackiej uchwały partii rządzącej upamiętniającej śp. prezydenta Pawła Adamowicza - usłyszeliśmy nieoficjalnie w Senacie. Senator Marek Pęk z PiS śmieje się z tych rewelacji. Tak czy inaczej, zamieszanie w izbie wyższej wyglądało źle.
25.01.2019 | aktual.: 26.01.2019 00:20
Polityk PiS rozkłada ręce: - Żałuję, że tak wyszło. Znów nie mogło być normalnie.
Senator Tomasz Grodzki (PO): - Oni byli zażenowani w kuluarach. Chodzili, tłumaczyli, że im przykro.
Senator Aleksander Bobko (PiS): - Cóż, stało się. Najważniejsze, że wszyscy ostatecznie poparli jedną uchwałę. Ja to w ogóle byłem za tym, żeby przyjąć to w ciszy, bez dyskusji. A nie w awanturze.
Kulisy sporu o upamiętnienie
Środa wieczór. Senatorowie PiS i PO uzgadniają wspólny tekst uchwały upamiętniającej zamordowanego prezydenta Gdańska. Godzinę później jednak PiS nieoczekiwanie wycofuje się z porozumienia i przedstawia własny projekt. Ostatecznie, podczas głosowania w Senacie, projekt PO przepada.
Czwartek popołudniu. Senat rozpoczyna prace nad projektami uchwał PO i PiS. Senatorowie opozycji apelują o przyjęcie uzgodnionego wcześniej, wspólnego projektu uchwały upamiętniającej prezydenta Gdańska. - Niech zwycięży wspólna wrażliwość serc - mówi szef senackiego klubu PO Bogdan Klich.
Po serii pytań do sprawozdawcy komisji ustawodawczej senatora Marka Pęka z PiS, podczas której pytano m.in.dlaczego klub senacki PiS nie zgodził się na projekt uzgodniony przez zespół redakcyjny, składający się z senatorów PO i PiS, marszałek Senatu Stanisław Karczewski składa wniosek o zakończenie zadawania pytań do sprawozdawcy komisji.
Marszałek przyznaje, że źle się stało, że są dwa projekty uchwał. W jego ocenie najpierw należało przedyskutować tekst uchwały, a dopiero później złożyć jej projekt. - Teraz czepiacie się państwo szczegółów, by wzbudzać emocje, a one są nam i Polsce niepotrzebne - zwraca się do senatorów PO marszałek.
Senator PO Sławomir Rybicki odpowiada Karczewskiemu, że w środę wieczorem wypracowano wspólnie przez senatorów PiS i PO projekt uchwały. Jego zdaniem zawiera on wszystkie elementy, które powinny się w uchwale znaleźć. Nie ma w nim natomiast tych, które mogłyby wzbudzać spory.
Rybicki odczytuje uzgodniony w środę projekt i stwierdza, że składa go jako poprawkę. - Apeluję do państwa, abyśmy mając inne poglądy oddali szacunek Pawłowi Adamowiczowi - zwróca się do senatorów PiS.
Projekt ponownie trafia do sejmowej komisji. Senatorowie PiS nie popierają jednak poprawek opozycji.
Zobacz także
W przerwie obrad wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz (PO) oraz senator Platformy Sławomir Rybicki na briefingu wyrażają żal, że nie udało się obu klubom stworzyć wspólnego projektu. Rybicki dodaje, że jeszcze w środę wieczorem senatorowie PO byli przekonani, że udało im się porozumieć co do jednego, kompromisowego tekstu projektu uchwały. Jak zaznacza, dopiero pod koniec dnia dowiedzieli się, że PiS go nie poprze. Jak mówi, z żalem zobaczył, że na porannym posiedzeniu komisji ustawodawczej większość poparła projekt zgłoszony wcześniej przez PiS.
"Taka była decyzja"
- Dlaczego się z tego wycofaliście? - pytamy senatora PiS.
- Taka była decyzja.
- Podjęta przez?
- Panie redaktorze, czego pan oczekuje?
- Zmieniliście zdanie w ostatniej chwili, korona z głowy chyba nikomu by nie spadła, gdyby w tej sprawie udało się z opozycją dogadać.
- Taka była decyzja, dostosowaliśmy się, nie róbmy z tego afery - kończy rozmówca WP (nie chce pojawiać się w artykule).
Inny senator: - To szef klubu PiS. On wpływa na decyzje klubu senackiego. Nie pierwszy raz jest taka sytuacja, że klub senacki dostaje w ostatniej chwili wytyczne, do których należy się dostosować. Wszyscy wiedzą, że trzęsie tym Terlecki. Koledzy polecieli do niego, a on pokazał międzygalaktyczny znak pokoju. Powiedział, że ma być pisowski, suchy tekst, na zasadzie: Adamowicz był, urodził się, zmarł.
Senator Grodzki (PO): - Chcieliśmy ich przekonać, żeby się nie bali, ale nie dało rady. Dostosowali się do wytycznych i upierniczyli każdą naszą propozycję.
Spiskowa teoria
Czy to prawda? - pytamy Marka Pęka z PiS, zaangażowanego w pracę nad projektami uchwał.
Senator mówi z uśmiechem: - To stała "narracja" na użytek mediów. Nic takiego nie miało miejsca, nie było żadnych telefonów "z góry". Spiskowa teoria.
- To co było problemem? - dopytujemy.
- My naprawdę zrobiliśmy dużo, żeby ta wspólna uchwała powstała. Ale nie ukrywam, że te różnice zdań były bardzo duże, od samego początku.
- Czego dotyczyły?
- Ujawniły się dwie koncepcje tej uchwały. My, jako PiS, chcieliśmy krótkiej, lakoicznej uchwały, a PO od początku miała tekst rozbudowany, bardzo emocjonalny, z elementami politycznymi. Ich uchwała odnosiła się do kwestii charakterologicznych prezydenta Adamowicza, psychologicznych wręcz. Myśmy w takie szczegóły nie chcieli wchodzić, z różnych względów.
- Jakich?
- Głównie dlatego, że my nie znaliśmy pana prezydenta od tej strony, jaką prezentowała w swoim projekcie uchwały Platforma - odpowiada szczerze senator PiS.
Niektórzy nie wytrzymali
Senator PiS: - Podjęliśmy próbę wypracowania jednego, wspólnego projektu tej uchwały. Ale po naszych wspólnych uzgodnieniach taka jednolita treść projektu uchwały nie uzyskała poparcia nasazego klubu, o czym nasi koledzy z Platformy zostali poinformowani przez jednego z naszych senatorów.
Senator Pęk: - Kompromisem z naszej strony było to, że dodaliśmy do uchwały dwa dość rozbudowane akapity dotyczące życiorysu osoby prezydenta, jego tragicznej śmierci. Przejęliśmy to wprost z uchwały PO. Cieszę się, że ostatecznie koledzy z PO zagłosowali za naszą uchwałą.
Senator PiS: - Finał jest dobry. Za parę lat nikt o tych niuansach nie będzie pamiętać.
Senator Grodzki (PO): - Zagłosowaliśmy, żeby nie było niepotrzebnej awantury, ale to nie my rozpoczęliśmy ten spór. Ale niektórzy od nas nie wytrzymali, wyszli z sali. Szkoda, że to się wszystko tak skończyło.
Projekt uchwały "kompromisowej":
UCHWAŁA SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ upamiętniająca Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska (1965 - 2019)
Okrutny mord odebrał Gdańskowi prezydenta, a Polsce wybitnego samorządowca i polityka, człowieka przyjaznego i otwartego na innych. Tragizm tego wydarzenia potęguje czas, w którym miał miejsce dzień, w którym mieszkańcy Gdańska i Polski „dzielili się dobrem”, jak w swych ostatnich słowach powiedział Paweł Adamowicz.
Paweł Adamowicz był działaczem opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, stał na czele strajku studenckiego na Uniwersytecie Gdańskim w maju 1988 r. Od początku lat 90. aktywnie uczestniczył w życiu publicznym, jako prorektor ds. studenckich, radny, a następnie przewodniczący Rady Miasta, by w 1998 r. objąć urząd prezydenta miasta Gdańska, który piastował nieprzerwanie przez kolejne 2 dekady. Politycznie kształtowały go środowiska Ruchu Młodej Polski i gdańskich liberałów. Jednak nade wszystko ukształtowała go wielka epopeja „Solidarności”, którą otworzył strajk sierpniowy.
udował przyszłość Gdańska, nie zapominając, jak ważne dla współczesnych są historia i korzenie. Świadomy, że dzieło „Solidarności” ma wymiar uniwersalny, którego nie można roztrwonić ani o którym nie można zapomnieć, zaangażował się w tworzenie Europejskiego Centrum Solidarności.
Paweł Adamowicz wiedział, że historia narodu jest sztafetą pokoleń. W tej sztafecie zajął poczesne miejsce. Swoim życiem zaświadczał, że polityka może i powinna być roztropną służbą dobru wspólnemu, a polityk człowiekiem bezinteresownym, wspierającym wykluczonych i najsłabszych.
Jak wielokrotnie mówił, Gdańsk to „miasto wolności i solidarności”. Pozostawił miasto nowoczesne, tolerancyjne, przyjazne mieszkańcom i przyjezdnym.
Był dobrym i wrażliwym człowiekiem z naturalną otwartością na losy innych ludzi i troską o nich. Mając w pamięci Jego dorobek, nie dopuśćmy, aby ta śmierć poszła na marne.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zginął w zbrodniczym zamachu. Senat Rzeczypospolitej Polskiej potępia ten akt terroru i nienawiści, podkreślając, że nie będzie zgody na jakiekolwiek przejawy agresji w życiu publicznym, oraz sprzeciwia się mowie nienawiści i przemocy w każdej formie. Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje o poszanowanie demokratycznych metod oraz okazywanie wzajemnego szacunku przez wszystkich uczestników życia publicznego w Polsce. Wyrażamy głębokie przekonanie, że tylko pod tym warunkiem można służyć godnie i skutecznie dobru wspólnemu i budowie pomyślności Ojczyzny.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej oddaje hołd zamordowanemu prezydentowi Gdańska Pawłowi Adamowiczowi. Cześć Jego pamięci!
Projekt uchwały autorstwa PiS
UCHWAŁA SENATU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ upamiętniająca Pawła Adamowicza Prezydenta Gdańska (1965-2019)
14 stycznia 2019 roku zmarł w wyniku ciężkich ran zadanych przez zamachowca Paweł Adamowicz długoletni Prezydent Gdańska, samorządowiec i działacz demokratycznej opozycji. Zginął w czasie wystąpienia na zgromadzeniu publicznym w Gdańsku, na którym jego mieszkańcy wyrażali swoją solidarność z potrzebującymi w naszym kraju. Ta tragiczna śmierć wstrząsnęła Polską i odbiła się szerokim echem za granicą, wywołując współczucie dla Bliskich Zmarłego Prezydenta oraz powszechne potępienie zbrodni, której padł ofiarą.
Paweł Adamowicz był działaczem opozycji demokratycznej w okresie PRL-u, stał na czele strajku studenckiego na Uniwersytecie Gdańskim w maju 1988 r. Od początku lat 90. aktywnie uczestniczył w życiu publicznym, jako prorektor ds. studenckich, radny, a następnie przewodniczący Rady Miasta, by w 1998 r. objąć urząd prezydenta miasta Gdańska, który piastował nieprzerwanie przez kolejne 2 dekady. Politycznie kształtowały go środowiska Ruchu Młodej Polski i gdańskich liberałów. Jednak nade wszystko ukształtowała go wielka epopeja „Solidarności", którą otworzył strajk sierpniowy.
Budował przyszłość Gdańska, nie zapominając, jak ważne dla współczesnych są historia i korzenie. Świadomy, że dzieło „Solidarności" ma wymiar uniwersalny, którego nie można roztrwonić ani o którym nie można zapomnieć, zaangażował się w tworzenie Europejskiego Centrum Solidarności.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla zasług Pana Prezydenta Pawła Adamowicza, które położył w swojej działalności publicznej.
Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje o poszanowanie demokratycznych metod oraz okazywanie wzajemnego szacunku przez wszystkich uczestników życia publicznego w Polsce. Wyrażamy głębokie przekonanie, że tylko pod tym warunkiem można służyć godnie skutecznie dobru wspólnemu i budowie pomyślności Naszej Ojczyzny.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Daj znać przez dziejesie.wp.pl