PolskaKukiz o partii Gowina: będą głosować jak PiS, ale nie będą się cieszyć

Kukiz o partii Gowina: będą głosować jak PiS, ale nie będą się cieszyć

– Będą głosować socjalistycznie, ale nie będą się cieszyć – powiedział Paweł Kukiz o członkach nowo powstałej partii Jarosława Gowina. Polityk w środę był gościem Roberta Mazurka w audycji emitowanej na antenie RMF FM.

Kukiz o partii Gowina: będą głosować jak PiS, ale nie będą się cieszyć
Źródło zdjęć: © Forum
Maciej Deja

08.11.2017 | aktual.: 08.11.2017 11:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

– Jak słyszę, że wewnątrz PiS-u będą pilnować wolnorynkowości, to śmiech mnie ogarnia. Będą głosować socjalistycznie, ale nie będą się cieszyć – ocenił Kukiz, nawiązując do serialu satyrycznego "Ucho prezesa". – To było swego rodzaju sito: kto jest wolnościowcem, a kto jest koniunkturalistą – powiedział o osobach, które dołączyły do nowego ugrupowania Jarosława Gowina.. Jak przekonywał polityk, nowa partia powinna legitymować się skrótem PZP, który rozwinął jako Porozumienie Z Prezesem.

Awizowane przez media odejścia posłów z frakcji narodowej nazwał "dziennikarskimi przeinaczeniami". – Klub jest w takim samym stanie, w jakim był – podsumował Kukiz wtorkowe posiedzenie zarządu ugrupowania.

Członkowie Kukiz'15 chcą odwołania marszałka Tyszki

Współpraca w wyborach samorządowych, którą zapowiadały partie opozycyjne, stanęła pod znakiem zapytania z chwilą wystawienia osobnych kandydatów na prezydenta Warszawy przez Nowoczesną i Platformę Obywatelską. O swoim przedstawicielu coraz głośniej mówi też PSL. Najczęściej pojawiającym się w tym kontekście nazwiskiem z Kukiz’15 jest Stanisław Tyszka, który nie cieszy się zbyt dużą popularnością w klubie. Kukiz ucina jednak spekulacje: – nie mamy na razie zamiaru wystawiać kandydata – mówi lider ugrupowania.

Spór o Warszawę. Patryk Jaki o Hannie Gronkiewicz-Waltz

– Może jakiś bliższy związek Pawła Rabieja z Rafałem Trzaskowskim, jakaś bliska rozmowa, przysłużyłyby się takiej sprawie – radzi z przekąsem Kukiz, zapytany, o to, czy kandydaci PO i Nowoczesnej dojda do porozumienia co do tego, który z nich powinien być przedstawicielem zjednoczonej opozycji w wyborach na prezydenta stolicy. – Nie bardzo wiem, co pan rozumie przez stwierdzenie "bliższy związek" – dopytywał prowadzący audycję w RMF FM. – Rozmowę w cztery oczy – zapewniał Kukiz.

Źródła: RMF FM

Komentarze (57)