Listami gończymi poszukiwani są także dwaj koledzy Edwarda Ś. - Bernard B. i Zbigniew M. "Tato" jest uważany za jednego z najgroźniejszych i najbardziej wpływowych gangsterów w Toruniu. Gdy miesiąc temu sąd wydawał wyrok w procesie "Taty" i jego kompanów nie zadecydował o tymczasowym aresztowaniu gangstera mimo, że domagała się tego prokuratura.
Sędzia Jerzy Sałata, który przewodniczył składowi sędziowskiemu argumentował, że Edward Ś. stawiał się na rozprawy i nie utrudniał postępowania, nie ma więc potrzeby aresztowania go do czasu rozprawy apelacyjnej.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku , który rozpatrywał zażalenie prokuratury na decyzję Sądu Okręgowego, nie zgodził się z tą argumentacją i wydał nakaz aresztowania Edwarda Ś. oraz jego czterech kolegów skazanych na wysokie kary więzienia. Dwóch kolegów "Taty" zostało już ujętych i doprowadzonych do aresztu.
Rzecznik prasowy Komendy miejskiej Policji w Toruniu, Janusz Nędzusiak powiedział, że policja nie mogła doprowadzić pozostałej trójki, dlatego wystąpiła do sądu o wydanie listów gończych. Policjant przypomniał, że za pomoc osobom poszukiwanym listem gończym grozi do pięciu lat więzienia. (and)
