Kujawsko-pomorskie. Namalowała obraźliwe graffiti na biurze PiS. Została zatrzymana
Policja zatrzymała kobietę, która w nocy z piątku na sobotę wyraziła swoje, dość mocne opinie, na biurze polityków PiS w Wąbrzeźnie. Sprawczyni na oknie budynku napisała "PZPR", a na chodniku przed nim ""Czas na sąd ostateczny".
Napisy zostały umieszczone przez 48-latkę na budynku, w którym mieści się biuro senatora Andrzeja Mioduszewskiego i posła Krzysztofa Czabańskiego z PiS. Podobne teksty pojawiły się na biurze posłów PiS w Golubiu-Dobrzyniu. Sprawcy tego czynu nie udało się policji namierzyć.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Funkcjonariusze zgłoszenie o napisach w Wąbrzeźnie otrzymali rano w sobotę. Policja powołała specjalną grupę do odnalezienia sprawcy zdarzenia. Koło godz. 22:00 w sobotę zatrzymano 48-letnią kobietę podejrzaną o umieszczenie napisów na biurze poselskim.
Sprawczyni częściowo przyznała się do winy. Jednak ze względu na dobro śledztwa, postanowiono o zatajeniu większości informacji, dotyczących zeznań zatrzymanej.
Senator Mioduszewski, na którego biurze pojawiły się napisy, uznał, że przyczyną jest "agresja, która występuje w tej chwili odnośnie sądów" oraz "atak na PiS grup politycznych".
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl