Kuchciński: nie ma potrzeby renegocjacji umowy koalicyjnej
Według wiceszefa klubu PiS Marka
Kuchcińskiego, zmiana obowiązującej umowy koalicyjnej jest w tej
chwili niepotrzebna. Przyznał, że możliwe jest, iż do rządu
Jarosława Kaczyńskiego wejdzie szef klubu PiS Przemysław
Gosiewski.
10.07.2006 | aktual.: 10.07.2006 15:15
Kuchciński nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy to on będzie kierował klubem, jeśli Gosiewski wejdzie do rządu.
Prezydent Lech Kaczyński przyjął w poniedziałek dymisję rządu Kazimierza Marcinkiewicza; na nowego premiera desygnował prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Ustępujący premier będzie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy.
O potrzebie aneksu do umowy koalicyjnej mówią koalicjanci PiS-u: Samoobrona i LPR. Wiceszef klubu Samoobrony Janusz Maksymiuk powiedział, że jego partia chce "uszczegółowić" zapisy umowy koalicyjnej. Najlepiej by było, aby została spisana nowa umowa koalicyjna. Wtedy wszystko byłoby jasne i przejrzyste - zaznaczył.
Jak podkreślił, w nowej umowie powinny znaleźć się konkretne zapisy o realizacji najważniejszych socjalnych postulatów z programu Samoobrony, a także o zakresie odpowiedzialności koalicjantów za rządzenie Polską.
Z kolei wiceszef LPR Wojciech Wierzejski powiedział, że Liga będzie chciała, by w aneksie do umowy koalicyjnej zapisano zobowiązanie o prowadzeniu przez rząd polityki prorodzinnej. Zastrzegł jednak, że LPR "nie będzie się przy takim zapisie upierała".
Z kolei rano w radiowych "Sygnałach Dnia" lider Ligi Roman Giertych ocenił, że konieczność podpisania aneksu do umowy związana jest ze zmianą premiera. W obowiązującej umowie koalicjanci zawarli bowiem - wyjaśnił Giertych - deklarację poparcia dla rządu Marcinkiewicza.
Kuchciński podkreślił w poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że obowiązująca umowa koalicyjna jest realizowana. Jesteśmy daleko przed połową drogi, dużo zadań przed nami- podkreślił. Dodał, że w tej chwili zmiana tej umowy jest niepotrzebna. Rząd nowego premiera, według Kuchcińskiego, będzie "kontynuował politykę solidarnej Polski". Jak ocenił, nowy szef rządu "usprawni współpracę między koalicjantami". Tłumaczył, że prezes PiS stojący na czele rządu "łatwiej będzie mógł koordynować tę współpracę". Kuchciński ocenił, że "w niektórych obszarach powinno nastąpić przyspieszenie prac".
Kuchciński pytany, czy w przypadku wejścia Gosiewskiego do rządu to on obejmie funkcję szefa klubu odparł: "nie mogę odpowiedzieć na to pytanie". Jak tłumaczył, "decyzje w tym względzie podejmuje prezes partii zgodnie ze statutem PiS". Kuchciński podkreślił, że o powołanie bądź odwołanie szefa klubu wnioskuje prezes ugrupowania.
Wiceszef klubu PiS przypomniał, że Jarosław Kaczyński mówił o tym, że widzi w swoim rządzie Przemysława Gosiewskiego. Czy rzeczywiście to nastąpi, jest to kwestia czasu, trzeba poczekać na decyzję niebawem - mam nadzieję - nominowanego premiera - zastrzegł Kuchciński.
Nieoficjalnie politycy PiS mówią, że Gosiewski może zostać w rządzie Kaczyńskiego wicepremierem. Możliwe jednak, że dotychczasowy szef klubu PiS zostanie sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera.
Wiceszef klubu PiS powiedział, że o ile mu wiadomo J.Kaczyński w dotychczasowym składzie Rady Ministrów planuje tylko jedną zmianę - ministra finansów. Obecnego szefa resortu - Pawła Wojciechowskiego ma zastąpić, co zapowiedział J.Kaczyński, Stanisław Kluza.
Kuchciński, pytany o możliwy termin sejmowego głosowania nad wotum zaufania dla rządu J. Kaczyńskiego, ocenił, że jest to możliwe podczas rozpoczynającego się jeszcze w tym tygodniu posiedzenia Sejmu.